Prawny tajfun uderza w firmy

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2023-07-26 20:00

Produkcja prawa w Polsce mocno przyśpiesza i w tym roku szykuje się megarekord – wynika z najnowszego badania Grant Thorntona.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak nakręca się inflacja prawa
  • co i kto jest za nią odpowiedzialny
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Autorzy raportu Grant Thorntona, firmy audytorsko-doradczej, biją na alarm. W okresie styczeń-czerwiec 2023 r. przyjęto w naszym kraju aż 19,6 tys. stron maszynopisu A4 nowych regulacji prawnych (ustaw, rozporządzeń, umów międzynarodowych) - niemal tyle samo co w całym 2021 r. (20,9 tys.).

19,6 tys.

tyle stron maszynopisu A4 nowych regulacji prawnych powstało w Polsce w pierwszej połowie roku – 35 proc. więcej niż rok temu i 134 proc. więcej niż dwa lata temu.

Na tak wielki wzrost produkcji prawa główny wpływ miały rozporządzenia rządowe (17,3 tys.). Nowych ustaw pojawiło się 1,8 tys. stron czyli 10-krotnie mniej niż rozporządzeń. „To niepokojące zjawisko z punktu widzenia transparentności procesu legislacyjnego, ponieważ rozporządzenia nie muszą być poddawane konsultacjom publicznym” - podkreślają autorzy raportu.

Jeżeli ktoś chciałby przeczytać wszystkie nowe akty prawne wyprodukowane w tym roku, to miałby każdego dnia do przeczytania 157 stron, na co musiałby przeznaczyć ponad 5 godzin.

Weź udział w XVI edycji “Forum Dyrektorów Działów Prawnych” >>

- Dane za pierwsze półrocze 2023 r. potwierdzają, że widoczna w latach 2017-2021 względna stabilizacja systemu prawnego była jedynie krótkim etapem. W 2022 r. produkcja prawa gwałtownie przyśpieszyła a pierwsza połowa tego roku przyniosła dalszy silny wzrost. Jeżeli obecna dynamika wzrostu produkcji prawa utrzyma się w drugiej połowie roku to w całym 2023 r. przyjętych zostałoby blisko 43 tys. stron czyli najwięcej w historii – podkreśla Tomasz Wróblewski, partner zarządzający GT.