KRRiT uchyliła wczoraj rozporządzenie, na podstawie którego zapraszani byli np. politycy uczestniczący w programach "Forum" w TVP 1 i "Debacie" w Programie I Polskiego Radia. Rozporządzenie to zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego Rzecznik Praw Obywatelskich.
18 września 2001 roku KRRiT wydała rozporządzenie zobowiązujące publiczne radio i telewizję do tworzenia programów umożliwiających partiom politycznym przedstawianie swoich stanowisk w ważnych sprawach publicznych. Audycje te miały być nadawane raz w tygodniu, między 16 a 23, nie mogły być krótsze niż 45 minut. W TVP 1 jest to "Forum", w radiowej Jedynce "Debata". Z tym że prawo do udziału w nich miały partie, które w wyborach, tworząc samodzielny komitet wyborczy, otrzymały w skali kraju co najmniej 3 proc. głosów (np. Unia Wolności), a w ramach koalicji, co najmniej 6 proc. Dlatego np. politycy Unii Polityki Realnej, Ruchu Odbudowy Polski czy byłego AWS-u nie byli zapraszani do tych programów. Ten właśnie zapis zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich, uznając, że dyskryminuje on inne ugrupowania polityczne. - Krajowa Rada ma zapewnić partiom politycznym dostęp do udziału w programach radiowych i telewizyjnych w mediach publicznych, a nie określać, które z nich mogą w mediach publicznych występować lub nie - uzasadnia Stanisław Wileński, pełnomocnik prasowy w biurze RPO.
Za uchyleniem rozporządzenia głosowali wszyscy obecni na wczorajszym posiedzeniu członkowie Krajowej Rady (pięciu). - Zgodnie przyznaliśmy, że rozporządzenie jest bezprawne, bo wykracza poza uprawnienia Krajowej Rady - mówi Jarosław Sellin, członek KRRiT. Waldemar Dubaniowski, inny członek Rady: - Teraz nadawcy mają większe pole manewru w doborze polityków do swoich programów.
Rada prawdopodobnie rozpocznie prace nad nowym kształtem rozporządzenia. - Będzie ono bardziej ogólne od dotychczasowego - zapowiada Dubaniowski.
BG, PRESSERWIS