Konsorcjum Arriva PCC, które wygrało przetarg na obsługę 30 proc. kolejowych przewozów pasażerskich w województwie kujawsko-pomorskim, ma problemy ze świadczeniem usług.
Pociągi albo się spóźniają, albo nie kursują wcale. Na kilku trasach zapewniono zastępczą komunikację autobusową. Samorząd grozi zerwaniem umowy. Rada nadzorcza Arrivy PCC odwołała prezesa Radosława Gawka, oskarżając go o nieudane wejście spółki na regionalne tory. Firmę prześ-wietla 21 kontrolerów. Eksperci uspokajają, że sytuacja się poprawi, a nowy przewoźnik musi przetrzeć szlaki. Apelują też do władz województwa o cierpliwość. To pierwszy projekt w Polsce oddający obsługę części przewozów pasażerskich prywatnemu przewoźnikowi.