Przez lata Bogusław Kott z Millennium był najlepiej opłacanym prezesem w giełdowej branży. W 2008 r. na jego konto wpłynęło 2,2 mln zł, w 2009 r. aż 3,8 mln zł, ale rok później już „tylko” 1,7 mln zł. W 2011 r. pensja Kotta wraz z dodatkami sięgnęła 2,4 mln zł, co dało miejsce zaledwie w środku stawki. Najlepiej zarabiającym szefem banku w zeszłym roku okazał się Luigi Lovaglio z Pekao. Jego wynagrodzenie brutto razem z dodatkami wyniosło 4,2 mln zł.