Po tym, jak 22 października stanowisko prezesa chemicznego koncernu stracił Wojciech Wardacki, a wiceprezesa ds. finansów Paweł Łapiński, rada nadzorcza spółki ogłosiła konkurs na zwolnione posady. Zakończył się połowicznym sukcesem. Pod koniec minionego tygodnia na szefa Grupy Azoty wybrano Tomasza Hinca, wojewodę zachodniopomorskiego, który funkcję ma objąć 1 grudnia. O tym, że jest liderem wyścigu o fotel prezesa, „PB” pisał dzień przed decyzją.
Przypomnijmy, że nowy szef chemicznego koncernu zna spółkę, bo przez dwa lata był jej wiceprezesem odpowiedzialnym m.in. za zakupy, surowce i logistykę. Z funkcji zrezygnował w marcu 2018 r. i następnego dnia otrzymał nominację na stanowisko zachodniopomorskiego wojewody. 46-letni menedżer od 2002 r. jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości i przez kilkanaście lat, jako reprezentant tego ugrupowania, zasiadał w Radzie Miasta Szczecina.
Karierę zawodową robił nie tylko w Grupie Azoty, ale także w innej spółce skarbu państwa: Totalizatorze Sportowym, gdzie był doradcą zarządu, a potem dyrektorem oddziałów w Szczecinie, Zielonej Górze i Koszalinie.
A co z konkursem na drugie wakujące stanowisko w zarządzie chemicznego koncernu? Rada nadzorcza nie podała informacji, jak zakończyło się to postępowanie.
- Wybór członków zarządu należy do kompetencji rady nadzorczej i są to jej autonomiczne decyzje – poinformowała Monika Darnobyt, p.o. rzecznika koncernu, którą zapytaliśmy, dlaczego nie dokonano wyboru drugiego członka zarządu.
Dodała też, że rada rozpisała nowe postępowanie kwalifikacyjne. Informację o nim ogłoszono tego samego dnia, w którym dokonano wyboru Tomasza Hinca na stanowisko prezesa Grupy Azoty. W drugim konkursie poszukiwany jest jednak nie kandydat na stanowisko „wiceprezesa zarządu ds. finansowych”, ale po prostu na stanowisko „członka zarządu” (pozostałe warunki są identyczne, jak w pierwszym konkursie). Tym razem chętni mogą składać aplikacje do 30 listopada do godz. 15. 4 grudnia rada nadzorcza przeprowadzi w wybranymi kandydatami rozmowy kwalifikacyjne. Być może tego samego dnia dowiemy się też o wyniku konkursu (tak było w przypadku wybory prezesa).
W poprzednim postępowaniu – jak wynika z informacji „PB” – wystartowało oprócz Tomasza Hinca jeszcze czterech menedżerów (trzej z nich to członkowie władz, zarządów lub nadzoru mniejszych spółek z Grupy Azoty). Zapytaliśmy wszystkich, czy złożą aplikacje także w nowym w konkursie. Jeden uchylił się od odpowiedzi, a pozostali dotychczas nie odpisali na maila z pytaniem.