Stanisław Jakubowski jest kolejnym po Zbigniewie Wróblu szefem spółki paliwowej, który traci fotel na skutek działań MSP.
Wtorkowa gotowość do dymisji Zbigniewa Wróbla, prezesa PKN Orlen, nie zakończyła działań porządkowych resortu skarbu.
— Rada nadzorcza Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych Przyjaźń zawiesiła Stanisława Jakubowskiego, prezesa spółki. Jego zadania przejął Andrzej Żelechowski, dotychczasowy członek zarządu — mówi Tomasz Zakrzewski, rzecznik spółki.
Według naszego rozmówcy, rada ponownie wybrała w skład zarządu Grzegorza Ligora oraz dokooptowała przedstawiciela załogi Sławomira Stachowicza. Zawiesiła także postępowanie konkursowe do czasu wyjaśnienia kontrowersji wokół osoby Stanisława Jakubowskiego. Od kilku tygodni w mediach pojawiały się oskarżenia pod adresem zarządu spółki. Prezes PERN im zaprzeczał.
Nie ustają także spekulacje, kto zastąpi Zbigniewa Wróbla. Pod uwagę brani są m.in. popierany przez premiera Paweł Gricuk z JP Morgan, Janusz Wiśniewski, obecny wiceprezes spółki, a nawet Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos. Ostatnio na liście kandydatów pojawił się Maciej Grelowski, do niedawna prezes Orbisu.
— Nie zaprzeczam, że jestem zainteresowany wejściem do zarządu PKN. Sądzę, że bardzo przydatne byłyby moje doświadczenia zdobyte w restrukturyzacji i prywatyzacji Orbisu. Według mojej wiedzy, Orlen co prawda nie ma problemów z bieżącą produkcją czy finansami, ale wiele trzeba zrobić w sprawie przestrzegania zasad ładu korporacyjnego — mówi Maciej Grelowski.
