Przedsiębiorstwo, które przy budowaniu floty samochodowej korzysta z usług CFM (Car Fleet Management — zarządzanie flotą samochodową), ostrożnie wybiera markę i model. Przeważnie rodzaj auta określa polityka flotowa firmy. Chodzi przede wszystkim o przedział cenowy zakupu samochodu lub maksymalną wielkość miesięcznej raty. Często się także zdarza, że określa się również markę auta, pozostawiając użytkownikowi wybór konkretnego modelu. Na podstawie danych z LeasePlanu (największa firma CFM w Polsce) można powiedzieć, że „szału nie ma”. Częste są natomiast zakazy, np. wybierania pojazdów typu cabrio albo sportowych. Najpopularniejsze samochody służbowe, którymi poruszają się po drogach prezesi firm współpracujących z LeasePlanem to Volkswagen (udział 15 proc.) — najczęściej Passat, Volvo (13 proc.) — XC60 lub XC70, Skoda (12 proc.) — Octavia lub Suberb, Audi (12 proc.) — A4 lub A6 i BMW (11 proc.) — Seria 5 albo 3. 80 proc. ma diesele, reszta — w zasadzie napęd benzynowy, a nieliczne — inne formuły napędu. Przy wyborze auta dla prezesa liczy się nie tylko komfort jazdy, ale również wygoda użytkowania. Dlatego niemal w 90 proc. takie samochody mają pakiet pełnej obsługi serwisowej, pełne ubezpieczenie i nielimitowaną wymianę opon. Średnia miesięczna rata za auto prezesa to około 2800 zł (kilka lat temu było około 3100 zł, choć cena zakupu była wtedy o około 10 proc. mniejsza). Oferta rynkowa dla firm jest tak skonstruowana, by bardziej komfortowe i luksusowe auta były również bardziej interesujące cenowo w wynajmie długoterminowym. W firmach, które obsługuje LeasePlan, średnia cena auta dla prezesa to 125 tys. zł. Przybywa jednak tych, które kosztują ponad 200 tys. zł. Jest ich już niemal 10 proc., a jeszcze kilka lat było o połowę mniej.
© Ⓟ