Prezydent Egiptu odda polowę majątku i pensji

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2014-06-26 00:00

POLITYKA I GOSPODARKA

Abdel-Fattah el-Sissi, prezydent Egiptu, przyrzekł oddać połowę majątku osobistego i połowę pensji (6000 tys. USD), aby pomóc znajdującej się w paraliżu gospodarce kraju. Zwrócił się też do rządu o zmianę nowo opracowanego budżetu — największego w historii Egiptu: o wartości 115 mld USD. Jego zdaniem, deficyt na poziomie około 12 proc. jest nie do zaakceptowania. Budżet obejmuje ogromne kwoty na dotacje do żywności i energii, jak również spore wydatki na emerytury i projekty socjalne. El-Sissi stwierdził, że w sprawie deficytu i innych wyzwań gospodarczych muszą zostać podjęte trudne decyzje i wdrożone bolesne narzędzia. Z powodu zamieszek politycznych drastycznie spadły dochody z turystyki, jednej z głównych gałęzi gospodarki.

FOT. ARC
FOT. ARC
None
None

— Nie mogę zatwierdzić budżetu, który zakłada wzrost naszego zadłużenia do 282 mld USD tylko dlatego, że jest to budżet, który nie będzie wzbudzał protestów opinii publicznej. Sytuacja wymaga ofiary ze strony każdego Egipcjanina — stwierdził el-Sissi. Miesięczne wynagrodzenie prezydenta wynosi 6000 tys. USD, a wielkość majątku osobistego jest od dłuższego czasu przedmiotem spekulacji. Lokalne media szacują go na 4,2 mln USD, w tym część pochodzi ze spadku po ojcu. Rodzina el-Sissi jest bowiem jednym z najbardziej znanych producentów orientalnych mebli w rejonie Kairu.