Prezydent o polityce wschodniej

DI, PAP
opublikowano: 2007-11-30 21:18

Zdaniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wycofanie polskiego sprzeciwu wobec rozpoczęcia negocjacji Rosji w sprawie przystąpienia do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) "to nie był zbyt szczęśliwy krok w obecnej sytuacji".

"Wyjaśnię to w sposób szczegółowy w odpowiednim wystąpieniu" - zapowiedział prezydent w piątkowym wywiadzie dla TVP1.

W opinii Lecha Kaczyńskiego, "to co się dzisiaj w Rosji dzieje, to nie jest utrwalanie demokracji, mówiąc najdelikatniej".

Według prezydenta, polityka zagraniczna rządu PiS wobec Rosji "to była polityka, która mówiła jasno: owszem partnerskie stosunki - tak, ale podporządkowanie w sferach wpływów - nie".

"Oczywiście tę politykę popierałem i realizowałem w znacznym zakresie. Dlatego, że się z nią całkowicie zgadzałem" - dodał Lech Kaczyński.

"Natomiast w tej chwili są pewne posunięcia, które tej wizji stosunków z Rosją (...) przeczą" - powiedział prezydent.

"Ponieważ jestem jeszcze przed zasadniczą rozmową zarówno z panem ministrem spraw zagranicznych, choć wiele dni temu go zaprosiłem, jak i z premierem Tuskiem, nie chciałbym się wypowiadać w sposób jednoznaczny" - zastrzegł prezydent