Prezydent trzyma stronę samorządów?

PAP
opublikowano: 2011-06-15 18:39

Ograniczenie inwestycji samorządowych może mieć negatywne skutki dla tempa wzrostu polskiego PKB - napisał prezydent Bronisław Komorowski w liście do uczestników konferencji poświęconej finansom gmin, powiatów i województw.

Podczas środowej konferencji "Przyszłość finansów samorządów terytorialnych - dochody, inwestycje, dług" minister w kancelarii prezydenta Olgierd Dziekoński odczytał list Bronisława Komorowskiego do jej uczestników.

"Samorząd terytorialny jest w stanie określić wizję rozwoju i inwestować w pomyślną przyszłość mieszkańców tylko wówczas, jeśli posiada odpowiednie środki finansowe na inwestycje" - napisał prezydent.

None
None

Wskazał, że możliwość uzyskania pieniędzy z rynków kapitałowych stanęła pod znakiem zapytania, gdy pojawił się postulat znaczącej redukcji deficytu samorządów.

Komorowski zapewnił w liście, że z uwagą przysłuchuje się debacie o tym, jak pogodzić postulat troski o stan finansów publicznych z koniecznością utrzymywania tempa inwestycji samorządowych.

"Znalezienie sposobu na pogodzenie obu tych słusznych postulatów wymaga spokojnej i rzeczowej rozmowy, która ma właśnie miejsce" - napisał.

Zaznaczył, że w tej sprawie zwrócił się z listem do premiera Donalda Tuska, w którym przedstawił argumenty samorządów.

"Musimy być świadomi, że ograniczenie inwestycji samorządowych może mieć negatywne skutki dla tempa wzrostu polskiego PKB. Trzeba także przyjrzeć się stanowi dochodów samorządów i rozważyć działania, które z jednej strony pomogą stabilizować finanse publiczne w Polsce, a z drugiej będą wzmacniać samodzielne podstawy finansowania zadań rozwojowych przez samorządy" - uważa prezydent.

Dziekoński poinformował, że w kancelarii prezydenta trwają prace dotyczące ewentualnej zmiany ustawy o dochodach jednostek samorządów terytorialnych. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o to, by samorządy miały dochody stabilne, ale jednocześnie mogły je elastycznie kształtować. Zapewnił, że zmiany byłyby neutralne dla budżetu.