Jak doprecyzował Dobrzyński, po zakończeniu czynności procesowych zatrzymany Jacek Sutryk został przewieziony do wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach.
- Mężczyzna został zatrzymany rano, w swoim mieszkaniu - powiedział rzecznik MSWiA na konferencji prasowej przed siedzibą KPRM. - O tym, jakie zarzuty zostaną postawione i jakie środki zostaną podjęte, zadecyduje prokurator - sprecyzował.
Dobrzyński zaznaczył, że zatrzymanie przebiegło spokojnie, a wszystko odbyło się bez "ekscesów i sensacji".
Z kolei rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak zapowiedział we wpisie w serwisie X, że "Jackowi S. zostaną postawione zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w dawnej uczelni Collegium Humanum".
Obowiązki Sutryka przejmie wiceprezydent Renata Granowska.
Kolejny zatrzymany
W czwartek po południu CBA zatrzymało również kolejną osobę w związku ze sprawą Collegium Humanum. Tym razem chodzi o Mariana Dymalskiego, przewodniczącego rady nadzorczej portu lotniczego we Wrocławiu.
Jacek Sutryk i dyplom MBA z Collegium Humanum
Urzędujący prezydent Wrocławia jest absolwentem Collegium Humanum, gdzie ukończył studia MBA. Jak tłumaczył w okresie kampanii samorządowej, za naukę zapłacił z własnej kieszeni i zdał wszystkie niezbędne egzaminy. Opublikował też zdjęcia swojego dyplomu oraz umowy i dowodu wniesienia opłaty.
"Liczę na to, z pewnością jak setki, jeśli nie tysiące osób, że sprawa handlu dyplomami w Collegium Humanum, będzie skrupulatnie wyjaśniona" - stwierdził w kwietniu Sutryk.
Wrocławski ratusz w czwartek po godz. 15 wydał oświadczenie ws. zatrzymania prezydenta miasta.
"Urząd Miasta Wrocławia funkcjonuje normalnie i wypełnia swoje codzienne zadania. W przypadku każdej nieobecności Prezydenta Wrocławia decyzje związane z funkcjonowaniem miasta podejmuje pierwszy zastępca, to znaczy Pani Wiceprezydent Renata Granowska" - wskazano we wpisie na Facebooku.
Collegium Humanum to uczelnia, wokół której wybuchła afera dotycząca procederu handlu dyplomami MBA. Umożliwiały one m.in. wejście w skład rad nadzorczych państwowych spółek bez konieczności zdawania egzaminu.