Problemy MŚP z sektora chemicznego

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2023-11-06 20:00

Wysokie koszty realizacji ekoinwestycji i wprowadzania rozwiązań związanych z przemysłem 4.0 - m.in. to spędza sen z powiek pracodawcom z branży.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Z czym zmagają się firmy działające w branży chemicznej
  • Na jakich fachowców będzie zapotrzebowanie w ciągu najbliższych pięciu lat

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Z najnowszego raportu „Bilans Kapitału Ludzkiego” (BKL), przygotowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), wynika, że rozwój MŚP działających w sektorze chemicznym będzie w dużym stopniu uzależniony od inwestycji w nowoczesne technologie związane m.in. z ochroną klimatu, automatyzacją produkcji i pozyskiwaniem energii z odnawialnych źródeł. Dzięki nim będą mogły powstać nowe stanowiska pracy.

Większość pracodawców uważa, że jest przygotowana na zmiany, które nastąpią w branży chemicznej. Aż 75 proc. przedsiębiorców deklaruje, że część ich pracowników już teraz ma odpowiednie kompetencje przydatne po modyfikacjach. Wśród nich są umiejętności sprzedażowe, marketingowe, cyfrowe, a także interdyscyplinarne - pomocne we wdrażaniu rozwiązań dotyczących przemysłu 4.0.

Nowe rynki zbytu

Eksperci zwracają uwagę, że wpływ na działalność firm z branży chemicznej mają wytyczne Europejskiego Zielonego Ładu. W ich efekcie przedsiębiorcy ponoszą wysokie koszty realizacji inwestycji ekologicznych. Kolejnymi wyzwaniami wymienianymi przez firmy są koszty wprowadzania rozwiązań związanych z przemysłem 4.0 oraz konieczność znalezienia nowych rynków zbytu.

Warto podkreślić, że dla 25 proc. badanych przedsiębiorców wyzwaniem są zerwane łańcuchy dostaw. Dotyczy to najczęściej średnich firm. Część przedstawicieli biznesu szuka substytutów produktów, które do tej pory były sprowadzane do Polski z Rosji lub Białorusi. W ciągu najbliższego roku 51 proc. przedsiębiorców planuje zwiększenie średniej marży sprzedaży, natomiast 29 proc. chce znaleźć nowych dostawców surowców.

Z raportu wynika, że w tym roku pracodawcy z branży częściej niż w 2021 r. poszukiwali nowych pracowników i jednocześnie mieli mniejsze trudności z ich znalezieniem. Najwięcej problemów mieli szefowie firm, którzy chcieli zatrudnić kandydatów w działach produkcji. Zdaniem ekspertów może to świadczyć o niedoborze kadr lub dużej rotacji na tego typu stanowiskach.

Zdecydowana większość przedsiębiorców z branży chemicznych planuje utrzymanie bieżącego poziomu zatrudnienia w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Ponadto pracodawcy nie przewidują zmian na kluczowych stanowiskach w ciągu najbliższych pięciu lat.

Poszukiwane kompetencje

Zdaniem 97 proc. przedsiębiorców umiejętności ich pracowników są wystarczające. Specjaliści prognozują, że w ciągu najbliższych pięciu lat coraz większe znaczenie u zatrudnionych w branży będą miały kompetencje społeczne, w tym m.in. umiejętność myślenia analitycznego. Szefowie firm docenią również znajomość otoczenia biznesowego, wiedzę na temat materiałoznawstwa, metodologii badań i analityki fizykomechanicznej. Dobrze widziane będą też kompetencje cyfrowe, znajomość specjalistycznych programów, a także przepisów i norm prawnych.

Warto zaznaczyć, że 16 listopada przedstawiciele PARP przedstawią szczegółowe wnioski z raportu podczas bezpłatnego webinarium z cyklu „Spotkania branżowe”. Eksperci będą dyskutowali m.in. o trendach i wyzwaniach, przed jakimi stoi sektor chemiczny.