Wiosną był dramat, ale już w czerwcu branża zaczęła odrabiać straty i goni rekordowy wynik produkcji sprzed roku.
Po fatalnym marcu i kwietniu lato przyniosło wzrost produkcji sprzętu gospodarstwa domowego w Polsce. W czerwcu z taśm fabryk dużego AGD zjechało 1,84 mln sztuk, a w lipcu 2,06 mln. To o 6 proc. i aż 18 proc. więcej niż rok wcześniej — wynika z najnowszych danych APPLiA, związku producentów AGD. Branża liczy na to, że także kolejny miesiąc przyniesie wzrost.
— Kiedyś sierpień był miesiącem, w którym spora część zakładów miała przestoje. Od kilku lat jednak firmy od tego odchodzą. W efekcie w 2018 r. sierpniowa produkcja była tylko nieznacznie niższa od lipcowej, a w zeszłym roku nawet wyższa — mówi Wojciech Konecki, prezes APPLiA.
W tym roku, jak wynika z naszych informacji, producenci zazwyczaj unikali sierpniowych przestojów.
— W tym roku nie mieliśmy wakacyjnej przerwy. Ponieważ wiosną pojawiła się epidemia, przerwę musieliśmy zarządzić wtedy. To był czas na przygotowanie się do funkcjonowania w nowych warunkach — mówi Marcin Bilik, pierwszy wiceprezes Amiki.
Przypomnijmy, że na początku kwietnia zawieszono produkcję w fabryce we Wronkach. Zgodnie z ustaleniami ze związkiem zawodowym pracownicy wykorzystywali w tym czasie zaległe i bieżące urlopy. W tym czasie stanęły również amerykański, i europejskie, w tym też polskie, zakłady należące do BSH. Wiosną podwoje zamknęło kilkadziesiąt fabryk AGD, w których pracowało kilkadziesiąt tysięcy osób. Skutkiem było tąpnięcie produkcji — w kwietniu spadła o blisko 1 mln sztuk AGD, czyli prawie o 60 proc. w ujęciu rok do roku. Odbicie nastąpiło już w czerwcu. W okresie do stycznia do lipca tego roku polskie fabryki wypuściły w sumie 11,7 mln sztuk dużego AGD, czyli tylko o 9 proc. mniej niż rok wcześniej.
— Jest duża szansa, że na koniec sierpnia skumulowana produkcja AGD będzie na bardzo podobnym poziomie jak rok temu — mówi Wojciech Konecki.
Zniwelowanie całej obecnej różnicy w ciągu jednego tylko miesiąca wydaje się niemożliwe. Produkcja musiałaby być o ponad 1 mln sztuk większa niż rok wcześniej. Jednak coraz bardziej realne jest, że w tym roku wytwórcy ADG poprawią zeszłoroczny rekord. W 2019 r. firmy z branży wyprodukowały26 mln sztuk urządzeń, czyli o 2,5 mln więcej niż w 2018 r. Zdaniem prezesa związku APPLiA na sytuację w całym 2020 r. istotny wpływ będzie miało to, czy dojdzie do drugiej fali pandemii i jakie będą jej ewentualne skutki. Na obecną poprawę wyników sektora wpływ ma nie tylko fakt, że po wymuszonych wiosennych przestojach producenci starają się nadrabiać zaległości. Ważne jest też to, że w tym roku normalnie działają już nowe zakłady, które przed rokiem dopiero rozpoczynały produkcję. Chodzi m.in. o fabrykę koncernu Miele w Aleksandrowie Kujawskim.
Podpis: Bartłomiej Mayer
