Producenci ogniw chcą eksportować
STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ: Dzięki prywatyzacji, przez ostatnie pięć lat Centra dogoniła kraje wysoko rozwinięte. Bez udziału Exide nie byłoby to możliwe — twierdzi Krzysztof Paulus, prezes Centry. fot. G. Kawecki
Rynek akumulatorów samochodowych w Polsce szacuje się na 2,1 mln szt. rocznie. Głównym ich producentem jest poznańska Centra. Dzięki eksportowi, przeważnie do Niemiec i Rosji, spółka wyrosła na największego producenta akumulatorów w Europie Środkowej i Wschodniej.
W najbliższym czasie można się spodziewać, że Centra podpisze kontrakt na eksport akumulatorów do Chin. Obecnie trwają negocjacje. Chińczycy zaproponowali rozliczenie w formie barteru. Za akumulatory chcą płacić, m.in. ołowiem. Ekspansja poznańskiej spółki nie ogranicza się jednak do Kraju Środka. W ostatnich miesiącach doszło do nawiązania współpracy i podpisania umów handlowych na eksport akumulatorów do Rosji i na Ukrainę.
— Polski rynek jest już dla nas za mały. Eksportujemy do Niemiec, USA, Czech i na Węgry. Jednak rynkiem przyszłości są kraje byłego ZSRR. Prowadzimy negocjacje w celu zwiększenia eksportu i odbudowania naszej pozycji, utraconej w wyniku kryzysu rosyjskiego — mówi Krzysztof Paulus, prezes Centry.
Jeszcze w tym roku Centra zwiększy produkcję o 20 proc. i ponad jej połowę wyeksportuje między innymi na Białoruś, do Rumunii i Kazachstanu.
Ostra konkurencja
Co drugi akumulator sprzedawany w Polsce pochodzi z Centry. Spółka jest również liderem na rynku tzw. wymiany akumulatorów. Jej największymi konkurentami są niemiecki Bosch, Varta oraz krajowi producenci: ZAP Piastów, Jenox i Dublet. Stale wzrastająca liczba samochodów stwarza coraz większy popyt na akumulatory. W związku z tym Polska ma szansę stać się głównym ich producentem na potrzeby motoryzacji. Tylko Centra w ciągu najbliższych trzech lat zainwestuje w rozwój produkcji 60 mln zł. Dla reprezentowania interesów branży powstało Stowarzyszenie Producentów i Importerów Akumulatorów i Baterii.
Baterie z importu
W Polsce produkcją baterii zajmują się dwie fabryki — Philipsa i Matsushity w Gnieźnie oraz kontrolowana przez Daewoo w Stargardzie Gdańskim. W Gnieźnie obok baterii pod marką Philips i Panasonic odbywa się produkcja dla Sony, TDK i Kodaka. Krajowe zakłady wytwarzają tylko baterie cynkowo-węglowe, których udział w rynku stale maleje na korzyść alkalicznych. Rozpoczęcia ich produkcji można spodziewać się w najbliższych latach. Liderem rynku baterii alkalicznych jest Philips, z 23-proc. produkcją, tuż za nim jest Energizer, Duracell, Varta oraz Panasonic.
Artur Niewrzędowski