Firmy z branży naftowej piąty tydzień z rzędu powiększały pozycje obliczone na dalsze zwyżki notowań ropy WTI, będącej benchmarkiem na rynku amerykańskim. Ich wartość jest już największa odkąd 7 lat temu rozpoczęto prowadzenie takich statystyk. Wiarę w hossę zademonstrowali także zarządzający funduszy, których pozycja netto rosła już siódmy tydzień z rzędu. Z równie długą serią poprawy nastrojów rynek nie miał jeszcze do czynienia.
- Wygląda, że ceny ropy WTI zmierzają w stronę 100 USD za baryłkę, jeśli nie jeszcze wyżej, a to zwraca uwagę zarówno inwestorów, jak i podmiotów z branży. W ostatnim czasie na rynek napłynęło wiele pozytywnych informacji, jak pozytywne wiadomości z gospodarki, obawy o podaż i zmniejszenie wielkości produkcji OPEC – komentował John Kilduff, partner w firmie inwestycyjnej Again Capital.
W poniedziałek notowania ropy WTI zniżkowały o 1,4 proc. Od początku stycznia są jednak na blisko 5 proc. plusie.
Producenci ropy najbardziej byczy od 7 lat
opublikowano: 2013-02-04 20:36
Obliczone na wzrost cen ropy naftowej pozycje zajmowane przez producentów surowca i rafinerie wzrosły najwyżej przynajmniej od czerwca 2006 r.