Producenci żywicy chcą Pfleiderera

Bytniewska Anna
opublikowano: 1999-02-18 00:00

Producenci żywicy chcą Pfleiderera

Erg Pustków i kędzierzyńskie Azoty liczą na współpracę z niemiecką firmą

985 mln zł (450 mln marek) chce zainwestować w środkowej i wschodniej Europie niemiecki koncern AG Pfleiderer, inwestor strategiczny Zakładów Płyt Wiórowych Grajewo i ZPW Prospan z Wieruszowa. Polskie fabryki chcą z tego uszczknąć jak najwięcej.

Pfleiderer musi wybrać dla siebie bazę surowcową, czyli dostawców żywic mocznikowych używanych do produkcji płyt wiórowych. Prawdopodobnie będzie korzystał z usług dotychczasowych dostawców Grajewa — Ergu Pustków i ZA Kędzierzyna-Koźla. Obie firmy są zainteresowane współpracą z Pfleidererem, a Pustków nawet nawiązaniem współpracy kapitałowej.

W ZPW Grajewo powiedziano nam, że Pfleiderer nie podjął jeszcze decyzji o wyborze dostawców. Jednakże transport surowców do produkcji płyt wiórowych z Niemiec pochłonąłby dodatkowe koszty, wobec tego Pfleiderer prawdopodobnie skorzysta z oferty dotychczasowych dostawców żywic — Zakładów Tworzyw Sztucznych Erg Pustków i Zakładów Azotowych w Kędzierzynie-Koźlu.

Pfleiderer nie zrezygnuje

— Nic mi nie wiadomo, byśmy mieli rezygnować z obecnych dostawców żywic dla ZPW Grajewo i sprowadzać surowce z zagranicy. Chcemy mieć w Polsce pozytywny wizerunek — mówi Harm Schumacher, rzecznik prasowy Pfleiderera.

Wszystko wyjaśni się po 8 marca, kiedy Pfleiderer Holzwerkstoffe, spółka zależna firmy Pfleiderer, zakończy skup akcji od dotychczasowych akcjonariuszy Grajewa. Ma już zagwarantowany przez NFI Hetman pakiet 33 proc. akcji ZPW Grajewa i 33 proc. Prospanu Wieruszów. Docelowo Pfleiderer chce osiągnąć większościowy udział w kapitale akcyjnym spółek i dokonać ich połączenia. Pozwoli to koncernowi zająć 35 proc. polskiego rynku płyt wiórowych. Silniejsza od niego jest jedynie Grupa Krono — z 40-proc. udziałem w rynku.

Pfleiderer nie zamierza już inwestować w inne polskie firmy produkujące płyty wiórowe, nie wyklucza natomiast dalszych zakupów udziałów w innych polskich spółkach. Docelowo wszystkie polskie przedsiębiorstwa Pfleiderera znajdą się w zarządzie jednej firmy, notowanej na giełdzie papierów wartościowych w Warszawie.

Pustków chciałby spółki

— Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje współpracy ze strony Pfleiderera. Już cztery lata temu dostarczaliśmy temu koncernowi żywice mocznikowe do Niemiec, zrezygnowaliśmy z tego ze względu na duże koszty transportu. Interesują nas zarówno umowy handlowe, jak i ewentualne wspólne inwestycje z Pfleidererem. Szukamy inwestora, jednak sądzę, że Pfleiderer będzie zainteresowany tylko produkcją żywic dla przemysłu płyt wiórowych. Stworzenie spółki byłoby więc dobrym rozwiązaniem — stwierdził Andrzej Kłyś, prezes ZTS Erg Pustków, dla których wytwarzanie żywic dla przemysłu płyt wiórowych stanowi 40 proc. całej produkcji.

Kędzierzyn też chętny

— Pfleiderer nie podjął jeszcze z nami żadnych rozmów na temat dalszej współpracy. Jeśli jednak zaproponuje nam nawiązanie ściślejszych kontaktów, to chętnie na to przystaniemy — uważa Marzena Janicka, rzecznik prasowy ZA z Kędzierzyna-Koźla.

Za półtora miesiąca ZA Kędzierzyn rozpoczną restrukturyzację i wyodrębnią centra zysków. Samodzielnym centrum zysku stanie się również Zakład Żywic i Klejów.

Pfleiderer AG ma15 proc. europejskiego rynku płyt drewnopochodnych. Zatrudnia 8 tys. pracowników w 34 zakładach na terenie Niemiec i innych państw Europy, Azji i USA. W Polsce firma chce dać pracę 2 tys. osób.

Anna Bytniewska