Prognozy dla giełd akcji są sprzeczne
Z tygodnia na tydzień rośnie ryzyko inwestycyjne
Gwałtowne załamanie na rynkach akcji wywołane przede wszystkim przez spółki high-tech wywołało falę spekulacji na temat przyszłej koniunktury giełdowej. Opinie ekspertów są w tej kwestii sprzeczne, co jeszcze bardziej utrudnia inwestowanie w papiery wartościowe.
Fala spadków, jaka przetoczyła się w ostatnich dniach przez rynki akcji, zbiła ceny większości spółek do poziomów, które jeszcze kilka tygodni temu wydawać by się mogły czystą abstrakcją. Ten, kto wtedy poddał się sugestiom analityków i doradców i zdecydował się na zakup, może sobie teraz pluć w brodę. Wartość akcji ostro poszła w dół, a co najgorsze, mało kto ze specjalistów z rynku kapitałowego jest na tyle odważny, by móc prognozować na przyszłość.
Podstawowym pytaniem, jakie przewija się przez wszystkie komentarze, jest to, czy rynki akcji osiągnęły już dno, czy też należy po krótkiej fali korekcyjnej oczekiwać ponownego spadku giełdowych indeksów. To drugie rozwiązanie, odnosząc się do najróżniejszych prognoz makroekonomicznych, wydaje się bardziej prawdopodobne. Wskazują zresztą na to sami analitycy, którzy lekkiej, ale przy tym trwalszej poprawy koniunktury na GPW spodziewają się dopiero w drugiej połowie roku. Mogą się przy tym mylić, jak to miało miejsce już nieraz w historii. Giełda bywa bowiem organizmem zupełnie nieprzewidywalnym. Wystarczy nawet niewielki, przeoczony przez specjalistów od prognoz impuls, by sytuacja na parkiecie zmieniła się diametralnie. Tak też może być i tym razem. Niskie poziomy cenowe większości akcji, przy publikacji pozytywnych danych makro (np. niższa inflacja, redukcja stóp procentowych) mogą dać asumpt do zakupu relatywnie tanich akcji. Jednak bez wsparcia zagranicznych inwestorów nie ma co chyba liczyć na trwałość ewentualnego trendu wzrostowego. A ci nie powrócą na warszawski parkiet dopóty, dopóki złoty będzie rósł w siłę, a w USA nie wyklaruje się jednoznaczny trend na tamtejszych giełdach akcji.
W okresie tak dużej niepewności na rynku i silnego falowania koniunktury, trzeba więc pozostawać w gotowości, inwestując przede wszystkim w płynne walory, z wycofaniem się z których nie będzie ewentualnie problemu.
Tadeusz Stasiuk
[email protected] tel. (22) 611-62-40