Protix, lider na rynku owadziego białka z fabryką w Bergen op Zoom w Holandii, o mocach około 14 tys. ton, który dostał 37 mln EUR pożyczki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego na budowę w Polsce zakładu, wciąż nie podjął decyzji o lokalizacji.
— Bardzo się cieszymy z możliwości rozwoju w Polsce, ale projekt jest na wczesnym etapie. Budowa fabryki to wieloetapowy proces. Obecnie badamy wykonalność projektu — mówi Elselina Battenberg z biura prasowego Protiksa.
Z informacji PB wynika, że firma rozważa dwie lokalizacje — w pobliżu Rawicza w Wielkopolsce oraz między Wrocławiem a Wałbrzychem na Dolnym Śląsku. Chce wydać 150-165 mln EUR i szuka dodatkowego finansowania. Polska fabryka miałaby czterokrotnie większe moce niż holenderska.
Założony w 2009 r. Protix wciąż przynosi straty i dopiero zwiększenie skali działalności pozwoli mu zarabiać. Chce też zbudować fabrykę w USA i w tym celu w ubiegłym roku stworzył joint venture z Tyson Foods, amerykańskim producentem żywności. W 2035 r. planuje osiągnąć 1 mld EUR przychodów.
— W najbliższych latach planujemy międzynarodową ekspansję i budowę kolejnych fabryk. Badamy kilka lokalizacji w różnych częściach świata. Polska jest dla nas bardzo atrakcyjna. Podczas wizyt bardzo dobre wrażenie zrobili na nas mieszkańcy oraz otwartość i chęć współpracy lokalnych władz. Już wiemy, że jest wiele możliwości nawiązania współpracy partnerskiej z dostawcami i klientami, a perspektywy znalezienia pracowników wyglądają dobrze — mówi Elselina Battenberg.
Produkcja owadziego białka to wciąż nowość, ale notowana na NewConnect polska firma HiProMine otworzy pod koniec I kw. 2024 r. fabrykę materiałów paszowych w Karkoszowie w województwie lubuskim. Do końca roku ma osiągnąć pełne moce produkcyjne, czyli 25 tys. ton owadziego białka, i zatrudniać około 120 osób. Firma zainwestowała łącznie (w fabrykę i centrum genetyczne rozrodu i hodowli owadów w Robakowie) 225 mln zł. Budowę fabryki finansuje m.in. z 32,37 mln zł kredytu z BGK.
