Prywatyzacja i tak będzie

ABT
opublikowano: 2010-05-20 00:00

Resort skarbu twierdzi, że na Puławy i Police chętni już są. Chce też powrócić do pomysłu prywatyzacji Tarnowa i Kędzierzyna, kiedy zapozna się z ich wynikami po II kw. oraz zobaczy, jakie efekty przyniosło zaproszenie do rokowań w sprawie prywatyzacji Zakładów Chemicznych Police i Zakładów Azotowych Puławy. Inwestorzy mają czas na składanie ofert wstępnych do 28 czerwca. Ministerstwo chce mieć na stole oferty wiążące od inwestorów zainteresowanych Policami i Puławami do końca III kw.

— Teoretycznie finał prywatyzacji obu spółek jest możliwy jeszcze w tym roku. Ważni są dla nas inwestorzy branżowi, mający dostęp do surowców i mogący zagwarantować dostęp do międzynarodowych rynków, ale zachęcamy też inwestorów finansowych — dodaje Adam Leszkiewicz.

Zapewnia, że Police i Puławy wzbudziły już zainteresowanie potencjalnych partnerów. W przypadku Ciechu powrót do prywatyzacji będzie możliwy pod koniec roku.

Obecnie skarb czeka na nowy plan restrukturyzacji Polic.

— Sytuacja w tej spółce wymaga zdecydowanych kroków. Oczekujemy, że plan restrukturyzacji obejmie program dezinwestycji, sposoby szukania rezerw i ograniczenia kosztów wewnątrz firmy oraz elementy dywersyfikacji produkcji. Zarząd spółki ma już pierwsze pomysły — mówi Adam Leszkiewicz.

Program restrukturyzacji musi ocenić rada nadzorcza. Wstępnie zapoznała się z nim we wtorek. Na kolejnym posiedzeniu zarząd przedstawi jej kompletną wersję tego planu. Jakie będą skutki?

— Resort skarbu nie ma planu odwołania prezesa, ale rada nadzorcza spółki jest autonomiczna w decyzjach. Na razie chcemy uzupełnić skład zarządu o osoby odpowiedzialne za handel i restrukturyzację — twierdzi Adam Leszkiewicz.