Sytuacja ekonomiczna firm jest coraz trudniejsza. Wynik najnowszego Barometru Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL) przygotowanego przez Ecorys nie odbiega od poziomu tego wskaźnika w pierwszych kwartałach poprzednich lat - od 2019 r. odczyty te wskazują na słabe nastroje wśród polskich przedsiębiorców i w dalszym ciągu prognozy sprzedażowe utrzymują się na bardzo niskim poziomie.
Pod kreską
Barometr EFL przyjmuje wartości od 0 do 100 pkt, a wynik powyżej 50 pkt. wskazuje na występowanie sprzyjających warunków do rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Z kolei niższy informuje o niekorzystnej koniunkturze. Główny odczyt Barometru EFL na I kwartał tego roku wynosi 48,5 pkt. i jest to wynik o 1,3 pkt. wyższy od poprzedniego pomiaru. Nie przekroczył 50 pkt, co oznacza, że firmy z sektora MŚP widzą słabe szanse rozwoju w nadchodzących miesiącach.
Z pomiaru wynika, że jedynie 6,2 przedsiębiorstw spodziewa się w najbliższym czasie większych zamówień, z kolei aż 74 proc. nie przewiduje jakichkolwiek zmian w sprzedaży, a 19 proc. obawia się jej spadku. Mniejsza liczba klientów i obrotów wpływa na niską płynność finansową - jedynie 5,8 proc. małych i średnich przedsiębiorstw spodziewa się jej poprawy w porównaniu do poprzedniego kwartału. Natomiast 75 proc. firm nie przewiduje żadnych zmian w tym zakresie. Z kolei 18 proc. obawia się pogorszenia kondycji finansowej.
Poznaj program konferencji “Strategic Pricing Management”, 28 marca 2023, Warszawa >>
Zastój inwestycji
Na plany rozwojowe przedsiębiorców wpływa w 2022 r. trudna sytuacja w ich branżach. Co do zasady, firmy w minionym roku nie planowały zwiększenia poziomu inwestycji – jedynie nieliczne mogły sobie na nie pozwolić. Podobna sytuacja ma miejsce w tym roku. Tylko 0,5 proc. przedsiębiorców przewiduje inwestycje z większym rozmachem niż miało to miejsce w ostatnich miesiącach minionego roku. Zdecydowana większość firm (96 proc.) nie spodziewa się utrzymania dotychczasowego poziomu inwestycji.
– Pomiary styczniowe najczęściej należą do jednych z najniższych w roku, gdyż są zbierane w okresie największej niepewności i niewiedzy na temat tego, co może się wydarzyć. W tym roku ta niepewność jest jeszcze większa z uwagi na obecną sytuacją gospodarczą-polityczną. Utrzymująca się od kilkunastu miesięcy dwucyfrowa inflacja, wysokie ceny energii i trwająca wojna na terytorium Ukrainy nie skłaniają przedsiębiorców do podejmowania nowych inicjatyw, na przykład inwestycji w sprzęt czy ekspansji zagranicznej, a bardziej do obrania roli obserwatora – informuje Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.
Firmy uczą się jednak prowadzenia biznesu w zmieniającym się, ciągle niesprzyjającym otoczeniu i wyciągają z tego wiele cennych lekcji wymiernych dla wyników sprzedażowych.
– Takimi były na przykład praca zdalna lub hybrydowa, która już nikogo nie dziwi, czy duże nakłady na cyfryzację firm. Liczę, że i obecne otoczenie zdeterminuje przedsiębiorców do podejmowania kolejnych inicjatyw – mówi Radosław Woźniak.