Przejęcie LinkedIn nie rozruszało Wall Street

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2016-06-13 19:31

Przejęcie operatora największego na świecie portalu kontaktów zawodowych LinkedIn nie zdołało pobudzić do zwyżek giełdy nowojorskiej.

Aż o 46,8 proc. drożeją w poniedziałek papiery LinkedIn po informacji o przejęciu operatora największego na świecie portalu kontaktów zawodowych przez Microsoft (-2,4 proc.). To jednak zbyt słaby impuls, by pobudzić do zwyżek główne indeksy. Na półmetku handlu S&P500 oraz Dow Jones solidarnie tracą po 0,2 proc., a Nasdaq utrzymuje się 0,4 proc. pod kreską. Na nastrojach zaważyła wyprzedaż na rynkach ze Starego Kontynentu. Paneuropejski wskaźnik Stoxx Europe 600 tąpnął o 1,8 proc., do najniższego poziomu od lutego, po tym jak opublikowane w Wielkiej Brytanii przez weekend sondaże pokazały wyrównane poparcie dla pozostania oraz opuszczenia przez kraj Unii Europejskiej.

- Utrzymują się obawy o efektywność działań banków centralnych, globalny wzrost i deflację. Inwestorzy będą się koncentrować na brytyjskim referendum, jednak muszą pamiętać także o innych kwestiach, takich jak rzeczywiste prawdopodobieństwo podwyżki stóp na kończącym się w środę posiedzeniu amerykańskich władz monetarnych – komentował w rozmowie z Bloombergiem Matt Maley, strateg rynku akcji w banku Miller Tabak & Co.

Na zamknięciach w Europie frankfurcki DAX zniżkował o 1,8 proc., paryski CAC40 stracił 1,9 proc., a o 0,5 proc. osunął się warszawski WIG. Tymczasem o nerwowości na giełdzie nowojorskiej świadczył wzrost oczekiwanej zmienności notowań, wynikającej z wycen opcji. Odzwierciedlający ją indeks VIX, tzw. wskaźnik strachu, skoczył o 14 proc. Ryzyko decyzji o opuszczeniu Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię sięga 36 proc., szacuje na podstawie notowań bukmacherów portal Predictwise.com. Jednocześnie rynek terminowy praktycznie na zero ocenia prawdopodobieństwo czerwcowej podwyżki stóp Fedu.

Bloomberg