Taki wniosek płynie przynajmniej z wydanej w Polsce przez MT Biznes książki „Marketing 3.0”, którą prof. Philip Kotler napisał wspólnie z Hermawanem Kartajaya i Iwanem Setiawanem. Autorzy namawiają, by nie być bezwzględnie wiernym starym podejściom do marketingu i dostosować metody do współczesności. Nowe czasy, nowy marketing.

Współcześni marketerzy muszą nadążać za tempem świata, a ściślej mówiąc tempem życia konsumentów. Zmiany są istotne. Jak piszą autorzy książki, technologia napędza konsumentów do łączenia się w społeczności.
„Obecnie jesteśmy świadkami narodzin marketingu 3.0, czy też ery nakierowania na wartości. Dla marketerów nie ma już po prostu konsumenta - jest człowiek. Ma on rozum i duszę” - czytamy w książce.
Jaka jest geneza nowego podejścia do marketingu? To wszechobecne nowe technologie.
„Marketing 1.0 narodził się w wyniku rozwoju technologii produkcyjnej podczas rewolucji przemysłowej. Marketing 2.0 jest dzieckiem technologii informacyjnej i Internetu. Obecnie technologia nowej fali staje się główną siłą napędową powstania Marketingu 3.0.”
Książka Kotlera i jego współpracowników jest dobrym podręcznikiem i zbiorem wskazówek dla wszystkich ludzi marketingu, którzy próbują się odnaleźć w zmieniającym świecie nowych technologii i zastanawiają się, jak na przykład budować relacje z odbiorcami swoich produktów w mediach społecznościowych.