Złożenie odwołań w sprawie wyboru firmy, która zbuduje i będzie przez osiem lat utrzymywać system e-Podatki, potwierdziły nam Comarch i SMT Software. Nie udało nam się uzyskać komentarza od SKG i Asseco Poland, ale wiemy, że w Asseco niemal do ostatniej chwili trwały prace nad odwołaniem. Gra idzie o dużo więcej niż 215-267 mln zł, na które opiewało pięć złożonych ofert. Przetarg był tak skonstruowany, że wykonawca systemu w praktyce może liczyć nawet na 100 mln zł więcej. Ministerstwo zastrzegło bowiem możliwość udzielenia wybranemu wykonawcy zamówień uzupełniających. Przy zmienności przepisów podatkowych są one niemal pewne. Na dodatek za cenę można było otrzymać tylko 40 proc. punktów związanych z punktacją ofert. Reszta była dzielona po równo między koncepcję architektury proponowanego systemu i jej wykonalność. W praktyce oznaczało to miejsce w rankingu firmy analitycznej Gartner i prezentację z rozwiązaniem zadanego przez ministerstwo problemu.

Jako że Gartner nie klasyfikuje polskiego oprogramowania, najtańsza oferta, jaką złożyła bielska spółka SKG, zajęła dopiero czwarte miejsce, pod względem liczby zdobytych punktów, znacznie ustępując Sygnity, Asseco i najdroższemu Comarchowi. Sygnity zaproponowało oprogramowanie firmy Fast Enterprises, Asseco i Comarch — różne konfiguracje aplikacji Oracle.
Smaczku sprawie dodaje fakt, że dwa dni po złożeniu ofert Asseco przejęło 60 proc. SKG. — Wydaje mi się, że nie chodziło o e-Podatki. Ministerstwo Finansów rozpisuje wciąż nowe przetargi związane z systemami celnymi, a SKG jest w tym bardzo dobre i tanie [stworzyło system Celina — red.].
Duże firmy od dawna zaś krążą wokół zamówień związanych z cłami — komentuje Andrzej Dyżewski, właściciel firmy analitycznej DiS. Najciekawiej wygląda odwołanie SMT Software, które również proponowało aplikacje Oracle. Oferta była niemal najdroższa, ale nie była w ogóle oceniana. Ministerstwo Finansów zakwestionowało gwarancję ubezpieczeniową przedstawioną przez firmę.
— Nasze odwołanie w dużej mierze jest skupione wokół polisy. Mamy opinie ubezpieczyciela,brokera i kancelarii prawnej, z których wynika, że zostaliśmy wykluczeni niesłusznie — mówi Szymon Pura, wiceprezes SMT Software. Mimo wysokiej ceny, samo dopuszczenie firmy do etapu oceny ofert może wywrócić klasyfikację do góry nogami.