Przewrotne zyski z inwestycji w AI

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2023-06-30 07:05

By zarobić na sztucznej inteligencji warto zacząć od spółek, które stoją trochę z boku tej technologii. Firmy dające bezpośrednią ekspozycję na nowy megatrend często nawet jeszcze nie powstały.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego sztuczna inteligencja przyspieszy wzrost gospodarczy
  • w jakich dziedzinach można ją wykorzystać
  • jakie trzy grupy spółek skorzystają na sztucznej inteligencji
  • jakie istniejące spółki wchodzą w skład każdej z nich
  • jakie inne spółki mogą skorzystać na rozwoju sztucznej inteligencji
  • czym hossa sztucznej inteligencji różni się od hossy internetowej
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Zapoczątkowana pół roku temu hossa spółek związanych ze sztuczną inteligencją będzie trwała, choć w międzyczasie pojawią się korekty, a jedna z nich być może już się zaczęła. Niemniej sztuczna inteligencja będzie trendem rozwijającym się szybciej niż gospodarka jako całość. Taką tezę postawił Jacek Maleszewski, dyrektor zespołu doradztwa iWealth Management, podczas zorganizowanej przez tę spółkę debaty o technologii i sztucznej inteligencji jako megatrendzie inwestycyjnym.

- Podkreślmy, że w ten obszar należy inwestować długoterminowo, czyli co najmniej na pięć lat – uczula Grzegorz Prażmo, zarządzający funduszami TFI Allianz Polska.

Świat się zmieni

Jacek Maleszewski uważa, że sztuczną inteligencję można porównać do wynalezienia koparki. W wyniku opracowania tej maszyny część ludzi zajmujących się kopaniem w ziemi, za pomocą takich narzędzi jak szpadel czy łopata, musiała sobie znaleźć bardziej ambitne zajęcie.

- Tak samo będzie ze sztuczną inteligencją. Ona z czasem zastąpi część pracowników, tylko że tym razem będą to pracownicy umysłowi – prognozuje Jacek Maleszewski.

Jego zdaniem społeczeństwa jako całość nie powinny się tym jednak przejmować, bo spowoduje to uwolnienie kapitału ludzkiego i tym samym przyspieszenie wzrostu gospodarczego.

- Do tej pory wszystkie rewolucje technologiczne powodowały uwolnienie kapitału ludzkiego i tym samym wzrost również w innych sektorach – popiera tę tezę Michał Kurpiel, wiceprezes iWealth Management.

Grzegorz Prażmo zwraca uwagę, że sztuczną inteligencję utożsamia się z ChatemGPT, a więc z oprogramowaniem, z którym można porozmawiać jak z człowiekiem. Sztuczna inteligencja nie kończy się jednak na językowym modelu jej wykorzystania. Można ją wykorzystać do rozwoju leków, zwiększenia plonów dzięki wykorzystaniu dronów, w internecie rzeczy, autopilotach samochodowych, czy też personalizacji reklam i sugestii zakupów w handlu.

- Wpływ sztucznej inteligencji na dźwignię operacyjną w firmach, które ją wdrożą, będzie całkiem spory – mówi Grzegorz Prażmo.

Amazon.com, Microsoft i Google

Zdaniem Grzegorza Prażmy, podchodząc do sztucznej inteligencji inwestycyjnie można inwestować w trzy grupy spółek. Pierwsza to dostawcy infrastruktury sztucznej inteligencji, np. Nvidia, ON Semiconductor czy Microchip Technology. Druga grupa to wytwórcy aplikacji sztucznej inteligencji. Wśród nich są Meta Platforms (poprzednia nazwa Facebook), Service Now oraz Twilio. Trzecią grupę stanowią zaś spółki wykorzystujące sztuczną inteligencję, jak np. Block, Tesla czy Trade Desk.

TFI Allianz Polska ma w ofercie fundusz Allianz Artificial Intelligence. Od początku 2023 r. przysporzył on klientom ponad 35 proc. zysku. Nie inwestuje jednak bezpośrednio. Wpłaty Polaków przekazuje do zagranicznego funduszu Allianz nakierowanego na sektor sztucznej inteligencji. Przeliczając lokaty funduszu zagranicznego, część wymienionych przez Grzegorza Prażmę spółek znajduje się wśród dziesięciu największych pozycji Allianz Artificial Intelligence. Jest wśród nich także Crowdstrike Holdings, zajmująca się cyberbezpieczeństwem, czy też Amazon.com, Microsoft i Alphabet (właściciel Google’a).

Michał Ficenes, zarządzający funduszami w Ipopema TFI, podkreśla że Amazon.com, Microsoft i Google to najwięksi dostawcy chmury obliczeniowej, bez której cała rewolucja cyfrowa nie mogłaby się wydarzyć. Sztuczna inteligencja jest zaś tylko częścią szerszego megatrendu technologicznego. Wykorzystanie chmury pozwala zaś na skalowanie biznesu, a większość kosztów ChatuGPT to koszty przetwarzania danych. To uzasadnia inwestowanie w te trzy spółki w kontekście sztucznej inteligencji.

Coraz szersze wykorzystanie chmury sprawia też, że rośnie popyt na usługi zakresu cyberbezpieczństwa. Rośnie bowiem liczba cyberataków.

- Jeżeli dodać do tego, że narzędzia związane ze sztuczną inteligencją potrafią przekazać informacje jak najskuteczniej włamać się na serwer, to jestem pewny, że zapotrzebowanie na usługi tego typu firm będzie wykładniczo rosło – twierdzi Michał Ficenes.

Stawia tym samym tezę, że na sztucznej inteligencji można zarobić wcale nie inwestując w spółki stricte z tego segmentu.

- Wiele spółek związanych ze sztuczną inteligencją generuje przychody i zyski, ale trzeba podkreślić, że nie generuje ich ze sztucznej inteligencji. Jest dosłownie kilka zastosowań sztucznej inteligencji, które daje się zmonetyzować. Ogromna liczba jej zastosowań jest na bardzo wczesnym etapie – tłumaczy Michał Ficenes.

To nasuwa porównanie do hossy internetowej sprzed 20 lat.

- Założenie, że internet się rozwinie sprawdziło się. Natomiast nie uchroniło to wielu firm przed bankructwem, a inwestorom poznać smaku strat na rynku akcji – przypomina Michał Kurpiel.

- Myślę, że jesteśmy w okresie, w którym inwestorzy mogą próbować inwestować w trend związany ze sztuczną inteligencją, mimo że dużej liczby spółek będących bezpośrednimi zagraniami na wykorzystanie sztucznej inteligencji jeszcze nie ma – dodaje Michał Ficenes.