PŚU: sprzedaj, nim stracisz

Artur Sulejewski
opublikowano: 1998-12-17 00:00

PŚU: sprzedaj, nim stracisz

Z końcem 1998 roku stracą swoją ważność Powszechne Świadectwa Udziałowe. W rękach osób fizycznych znajduje się około 3 mln tych papierów wartościowych.

Z reguły jest to jedno, ewentualnie kilka świadectw. Wiele osób zastanawia się zapewne, co z nim zrobić. W zasadzie mają do wyboru trzy wyjścia: świadectwo można sprzedać w kantorze, zanieść do biura maklerskiego i zdeponować na rachunku inwestycyjnym oraz wykupić za nie jednostki uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym.

Usługi kantorowe mają jedną, podstawową zaletę. Nie tracąc zbędnego czasu, transakcji dokonujemy bardzo szybko. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży PŚU zdążymy jeszcze przeznaczyć na prezenty gwiazdkowe, choć i tak będą one znacznie mniejsze niż np. jeszcze trzy miesiące temu. W zależności od regionu kraju obecnie za każde świadectwo otrzymamy od 45 do 50 zł.

Na warszawskiej giełdzie cena świadectw jest trochę wyższa. Obecnie wyceniane są one na nieco ponad 60 zł. Żeby jednak sprzedać je na giełdzie, należy skorzystać z pośrednictwa domów maklerskich. Tu czekają nas pewne formalności do załatwienia, które nierzadko są czasochłonne. Trzeba otworzyć rachunek inwestycyjny, złożyć wniosek o dematerializację świadectwa. Zajmuje więc to trochę czasu i powoduje, że na gotówkę należy poczekać. Ponadto prawie każde przedsiębiorstwo maklerskie za dematerializację pobiera opłaty (przy małej ilości świadectw średnio opłata wynosi 3 zł od sztuki). Obecnie specjalną ofertę dla klientów przygotował Dom Maklerski Penetrator, który wykonuje tę usługę bezpłatnie. Przy sprzedaży świadectwa na rynku giełdowym pośrednicy pobiorą od nas prowizję. 28 grudnia odbędzie się ostatnie notowanie PŚU na GPW. Po 31 grudnia każde świadectwo znajdujące się na rachunku inwestycyjnym inwestora zostanie automatycznie zamienione na akcje NFI. Od tej pory jego posiadacz będzie musiał monitorować kursy 15 akcji (tyle jest NFI). W sytuacji gdy w nowym roku będziemy chcieli je sprzedać, biuro naliczy prowizję oddzielnie od każdego NFI, co znacznie zwiększy koszty transakcji.

Dla osób, które nie potrzebują natychmiast spieniężyć PŚU i są skłonne potrzymać je dłużej, najkorzystniejszym rozwiązaniem jest oddanie go do funduszu prywatyzacyjnego, w zamian za jednostki uczestnictwa. Wybór co prawda nie jest duży (17 grudnia minął termin przyjmowania ich przez Pioneer IV-Fundusz Prywatyzacyjny), do końca roku stosowne umowy można podpisywać tylko z Koroną.