PSW Holding nie tylko sam zadebiutuje na New Connect, ale wprowadzi na rynek spółkę zależną.
Już we wrześniu firma PSW Holding chce zadebiutować na New Connect (NC) w ramach oferty prywatnej. Ma to być dopiero początek giełdowej kariery grupy PSW. W ciągu pół roku na NC może trafić spółka zależna — Holding Mediowy Street Group.
Na razie PSW Holding zarabia na trzech filarach swojej działalności — hurtowej sprzedaży węgla, sprzedaży pojazdów użytkowych oraz transporcie i spedycji. W tym roku przychody sięgną (a może nawet przekroczą) 40 mln zł. W ciągu kilku lat firma chce też mieć kolejne źródło przychodów — inwestycje w firmy działające w branży nowych technologii.
— Jesteśmy właścicielem pakietu udziałów w firmie New.con10t, które wkrótce przeniesiemy do Holdingu Mediowego — wyjaśnia Piotr Krawczyk, dyrektor zarządzający PSW Holding. Tam zostaną także przeniesione kolejne nabytki z branży nowych technologii. Spółka już szuka ciekawych inwestycji.
Spółka mediowa, która już jest w portfelu PSW, tworzy nowatorski projekt secondstreet.pl. Polega on na odwzorowaniu w internecie głównych ulic handlowych polskich miast. W przygotowaniu jest także projekt na Ukrainie. Jeśli się sprawdzi, spółka zamierza wdrożyć rozwiązanie w innych krajach.
— Secondstreet to połączenie wielu projektów — reklamy, handlu elektronicznego, infolinii, a nawet usług bankowych. Mamy kolejnych partnerów, w tym ING Bank Śląski oraz Expandera, myślimy o wydawaniu magazynu shoppingowego — mówi Piotr Krawczyk. Dodaje, że projekt od samego początku jest rentowny.
PSW Holding ma także zależną spółkę deweloperską. Większość nieruchomości traktuje jak inwestycje, chociaż zamierza zrealizować własny projekt w Zakopanem. Docelowo każda branża ma znaleźć się w osobnej spółce zależnej.
Od węgla przez deweloperkę do nowych technologii droga jest dość daleka. PSW Holding nie zamierza na tym jednak poprzestać.
— Cały czas szukamy ciekawych branż, w których możemy zaistnieć. Dzięki temu w razie dekoniunktury nie będziemy uzależnieni od jednego źródła przychodów — wyjaśnia Piotr Krawczyk.