PTE pilnie szukają 200 tys. akwizytorów
II filar nowego systemu emerytalnego da pracę kilkuset tysiącom osób
CENTRALA TO ZARZĄD: Centrala towarzystwa emerytalnego to rozbudowany zarząd — uważa Małgorzata Kobierska, prezes PTE PZU. fot. Małgorzata Pstrągowska
Rynek funduszy emerytalnych stworzy tysiące nowych miejsc pracy. Szacuje się, że powszechne towarzystwa emerytalne będą zatrudniać łącznie około 200 tys. osób, przede wszystkim akwizytorów. Po kilku miesiącach zatrudnienie będzie jednak redukowane.
Od 16 lutego do końca grudnia 1999 roku towarzystwa emerytalne będą musiały pozyskać do swoich funduszy ponad 2,5 mln osób do 30 roku życia i około 7 mln osób między 30 a 50 rokiem życia. Do zrealizowania tego planu potrzeba tysięcy akwizytorów oraz osób pracujących w centralach towarzystw.
Łatwiej z akcjonariuszem
Poszczególne towarzystwa planują zatrudnienie od kilku do kilkunastu tysięcy osób. Szacuje się, że ogółem PTE zatrudnią do 200 tys. osób, głównie akwizytorów. Do centrali przyjmą niewielu, gdyż część towarzystw będzie korzystać z usług firm z zewnątrz.
PTE Dom, tworzone przez Citibank oraz TUiR Warta, zatrudnia obecnie około 150 osób przy tworzeniu towarzystwa. W przyszłości centrala powinna zatrudniać do 110 osób.
— Będziemy zatrudniać około 2 tys. agentów. Zależy to jednak od stopnia wykorzystania struktur naszych akcjonariuszy. Im bardziej je wykorzystamy, tym mniej agentów zatrudnimy z zewnątrz — mówi Stanisław Berkieta z Citibanku, zajmujący się tworzeniem PTE Dom.
Commercial Union, tworzące PTE w wraz z Bankiem Przemysłowo-Handlowym i Wielkopolskim Bankiem Kredytowym, potrzebuje w pierwszym okresie około 20 tys. osób. Towarzystwo skorzysta z 8 tys. agentów życiowych CU i z około 400 placówek obu banków. PTE Opoka chce mieć około 3-4 tys. akwizytorów. Wykorzysta m.in. 15 oddziałów, 29 przedstawicielstw i prawie 650 agentów BTUiR Heros Life. AIG PTE planuje zatrudnienie około 500 osób i wykorzystanie agentów Amplico Life. PTE PZU korzystając wyłącznie z sieci agencyjnej PZU Życie będzie miało do dyspozycji około 380 terenowych placówek i 6 tysięcy agentów. W dobrej sytuacji jest PKO/Handlowy PTE korzystać bowiem będzie z prawie 7 tys. placówek PKO BP i około 60 Banku Handlowego. PTE NN Polska wykorzysta natomiast 3,5 tys. agentów NN i ponad 200 placówek Banku Śląskiego. Zaś produkt PTE Zurich Solidarni będzie sprzedawać około 10 tys. agentów.
W najlepszej sytuacji są te towarzystwa emerytalne, których udziałowcami są towarzystwa ubezpieczeniowe bądź banki, mogą bowiem korzystać z ich struktur dystrybucji.
Praca na 9 miesięcy
Towarzystwa będą zatrudniały akwizytorów na czas określony — około 9 miesięcy. Po tym czasie umowy będą przedłużane tylko z najlepszymi. Liczba zatrudnionych zmniejszy się o ponad połowę. Franciszek Zięba, prezes PTE Opoka Emerytura, twierdzi, że spadnie nawet do 30 proc. Towarzystwa będą wówczas zawierać tylko około 250 tys. umów rocznie oraz obsługiwać tych klientów, którzy ewentualnie zmienią fundusz.
— Będziemy szukali najlepszych. Wszyscy, którzy będą pracować przy akwizycji emerytur w II filarze, zdobędą doświadczenie na skalę krajową i niekoniecznie będą chcieli dalej zajmować się sprzedażą bezpośrednią. Większość przejdzie do III filaru — twierdzi Stanisław Berkieta z Ctibanku.
— Przeszkolonych akwizytorów emerytur będzie można później wykorzystać do sprzedawania ubezpieczeń życiowych i majątkowych — uważa Franciszek Zięba, prezes PTE Opoka Emerytura.
Pioneer wykorzysta natomiast agentów emerytalnych w funduszu inwestycyjnym oraz w III filarze. Duża część towarzystw emerytalnych będzie również korzystać przy sprzedaży emerytur z pomocy brokerów, których jest w Polsce ponad 300.