PWIK: PRYWATYZACJA W POŁOWIE 2001 ROKU
Miasto oczekuje, że inwestor zainwestuje w firmę przynajmniej 500 mln zł
KONCESJA NA 25 LAT: Infrastruktura poznańskich wodociągów zostanie powierzona na 25 lat firmie, która zwycięży w przetargu — mówi Paweł Chudziński, prezes PWiK. fot. Piotr Długosz
Do połowy 2001 roku rozstrzygnięty zostanie przetarg na prywatyzację przedsiębiorstwa komunalnego Poznańskie Wodociągi i Kanalizacja. Zwycięzca powinien zainwestować w firmę od 500 mln do 1 mld zł. Zainteresowanych kupnem PWiK jest pięć firm.
Przedsiębiorstwo Poznańskie Wodociągi i Kanalizacja do połowy przyszłego roku ma zostać sprywatyzowane. Nowy inwestor ma zainwestować w przedsiębiorstwo co najmniej 500 mln zł.
Pięć chętnych firm
W postępowaniu przetargowym dotyczącym prywatyzacji PWiK bierze udział pięciu konkurentów. Są to firmy Anglian Water, International Water Ltd., Vivendi Water oraz konsorcja Suez Lyonnaise des Eaux-RWE Aqua GmBH i Grupa Saur International-Gelsenwasser AG.
— W tej chwili postępowanie jest na etapie przygotowywania ostatecznych dokumentów przetargowych. Chcielibyśmy, aby właściwy przetarg rozpoczął się na przełomie 2000 i 2001 roku — deklaruje Przemysław Smulski, wiceprezydent Poznania, koordynujący sprawę prywatyzacji PWiK.
W jego opinii, trudno na obecnym etapie definitywnie określić wielkość środków, które powinien wyłożyć inwestor strategiczny w PWiK.
— W grę wchodzi kwota od 500 mln zł do 1 mld zł — mówi Przemysław Smulski.
Przedstwiciele Poznania bardzo oględnie informują o przetargu, uzasadniając to dużą wagą sprawy.
Szacunki Przemysława Smulskiego potwierdza Paweł Chudziński, prezes PWiK.
— Spodziewamy się, że inwestor prywatyzacyjny zainwestuje w przedsiębiorstwie kwotę co najmniej 500 mln zł — twierdzi Paweł Chudziński,
Poznańska firma jest atrakcyjna dla inwestorów, ze względu na dobre wyniki ekonomiczne i rynkowy dynamizm.
Prywatyzacja usług
— Nasz plan zmierza w kierunku prywatyzacji usług, a nie prywatyzacji majątku. Zagranicznemu partnerowi ma być powierzony na podstawie umowy koncesyjnej opiewającej na 25 lat majątek firmy w zamian za konkretne inwestycje — mówi Paweł Chudziński.
Te inwestycje związane są z zakończeniem w ciągu najbliższych 4 lat prac przy centralnej oczyszczalni ścieków w Kozigłowach, która docelowo ma obsługiwać 90 proc. ścieków Poznania. Następnym krokiem ma być modernizacja starej oczyszczalni ścieków w Poznaniu. W jej wyniku całość miejskich ścieków będzie oczyszczana.
— Myślimy również o uruchomieniu w przyszłości specjalnej instalacji do utylizacji osadów. Wstępny koszt tego projektu szacujemy na 100-130 mln zł — mówi Paweł Chudziński.