Powszechny Zakład Ubezpieczeniowy został udziałowcem Argenty, jednego z syndykatów rynku Lloyd’s. Pod względem profilu działalności w obszarach ubezpieczeń dla sektora energetycznego i dużego majątku spółka jest zbliżona do PZU. Dzięki inwestycji polski ubezpieczyciel otrzymał certyfikat Member of Lloyd’s.

— PZU staje się globalnym graczem. Obecność na rynku Lloyd’s to nie tylko prestiż, ale przede wszystkim dostęp do międzynarodowych brokeróworaz możliwość skorzystania z wiedzy najlepszych na świecie underwriterów i inżynierów ryzyka — mówi Roger Hodgkiss, członek zarządu PZU.
Lloyd’s to matecznik globalnego rynku ubezpieczeń korporacyjnych z siedzibą w londyńskim City, który od ponad 320 lat zajmuje czołową pozycję w branży. Działa na nim 50 potężnych firm ubezpieczeniowych oraz 200 zarejestrowanychbrokerów. Ponad 4 tys. lokalnych przedstawicieli prowadzi działalność na międzynarodowym rynku ubezpieczeniowym — Lloyd’s ma licencje na prowadzenie działalności w ponad 70 krajach, a ryzyko może przyjmować z ponad 200 krajów i terytoriów, zgodnie z miejscowym prawem i przepisami.
Firmy z branży ubezpieczeniowej o podobnych profilach, wchodząc na rynek Lloyd’s, łączą się w syndykaty, żeby pomnożyć kapitał i podzielić się ryzykiem. Lloyd’s obejmuje ochroną m.in. dzieła Leonarda da Vinci w Galerii Narodowej w Londynie, satelity i statki kosmiczne i platformy wiertnicze.