Nadzwyczajne walne zgromadzenie zwołane na żądanie grupy PZU, która posiada 31,91 proc. udziałów w Aliorze, przegłosowało w środę kandydatury Tomasza Kulika, Waldemara Maja oraz Wojciecha Kostrzewy (w każdym głosowaniu akcjonariusze oddali 71 961 106 głosów za, 16 482 075 przeciw, a 284 678 wstrzymało się) na członków rady nadzorczej. W głosowaniu uczestniczyli akcjonariusze posiadający 67,96 proc. udziałów w akcjach i głosach na walnym zgromadzeniu.
Zgodnie ze statutem Aliora rada nadzorcza banku liczy od pięciu do ośmiu członków, którzy są powoływani na okres wspólnej kadencji trwającej cztery lata.
Paweł Wajda, dotychczasowy przewodniczący rady nadzorczej Aliora, złożył rezygnację z pełnienia tej funkcji ze skutkiem na koniec 25 lutego, zaś Rafał Janczura złożył rezygnację z funkcji członka rady ze skutkiem na koniec 4 marca. Wcześniej, tj. 12 lutego, z zasiadania w radzie banku — z powodów osobistych — zrezygnował Artur Chołody, który był delegowany do czasowego wykonywania czynności wiceprezesa banku.
Większy nadzór
Pod koniec stycznia rada nadzorcza PZU powierzyła Andrzejowi Klesykowi, członkowi rady nadzorczej ubezpieczyciela, pełnienie obowiązków prezesa spółki. Cztery dni po tym i dzień po ogłoszeniu nowego konkursu na szefa zarządu Andrzej Klesyk podczas spotkania online z analitykami giełdowymi podzielił się swoimi przemyśleniami na temat strategii ogłoszonej przez poprzedni zarząd kierowany przez Artura Olecha.
W spotkaniu z analitykami uczestniczył także Tomasz Kulik, CFO spółki, który przed laty pracował już z Andrzejem Klesykiem w tej firmie i współtworzył m.in. jej strategie dywidendową. Tomasz Kulik — fachowiec i długoletni dyrektor finansowy w PZU, a obecnie także przewodniczący rady nadzorczej TFI PZU — jako jedyny członek zarządu przetrwał roszady kadrowe w spółce po zmianie władzy w 2023 r.
Wygląda na to, że Andrzej Klesyk, który przy okazji prezentacji wyników ubezpieczyciela pod koniec marca chce przedstawić informacje dotyczące przyszłych losów banków z grupy — Pekao i Aliora — chce mieć w radzie nadzorczej banku zaufanego człowieka — specjalista od finansów, bo jak sam ostatnio przyznał, PZU jako właściciel musi mieć znaczący wpływ na postanowienia, które będą zapadać w kwestiach dotyczących przyszłości decyzji Pekao i Aliora.
Były prezes w radzie
Znaną postacią, która decyzją akcjonariuszy weszła do rady nadzorczej banku, jest Wojciech Kostrzewa, obecnie szef Polskiej Rady Biznesu, a w przeszłości prezes BRE Banku (obecnego mBanku). Kandydaturę menedżera zgłosiło Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych PZU.
Pojawienie się w radzie nadzorczej banku Wojciecha Kostrzewy to przejaw rosnących wpływów Jana Krzysztofa Bieleckiego, głównego doradcy ekonomicznego w pierwszym rządzie Donalda Tuska, a obecnie przewodniczącego Rady Partnerów EY Polska, który nadal jest blisko gabinetu premiera.
Jan Krzysztof Bielecki i Wojciech Kostrzewa znają się jeszcze z początku lat 90. ze środowiska powołanego w grudniu 1989 r. Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, którego współtwórcą był Janusz Lewandowski, minister przekształceń własnościowych w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego (1991 r.)