PZU szykuje się do zmiany RN PZU Życie

Łukasz Świerżewski
opublikowano: 2002-05-13 00:00

W grupie PZU odbywa się seria walnych zgromadzeń zamykających 2001 r. Najtrudniejsze okazało się zwołanie WZA PZU Życie, bo były prezes towarzystwa siedzi w areszcie, a ma prawo brać udział w zgromadzeniu akcjonariuszy.

Przy okazji serii walnych zgromadzeń zamykających 2001 r. w grupie PZU Skarb Państwa ma możliwość dokończenia zmian w jego władzach. W obu spółkach grupy — PZU i PZU Życie — składy rad nadzorczych ustalone zostały jeszcze w 2001 r. za czasów Aldony Kameli-Sowińskiej, byłej minister skarbu. Prawie pewne jest, że zmiany dotkną PZU Życie, które niemal w 100 proc. należy do PZU. Na wniosek majątkowego towarzystwa w porządku obrad WZA PZU Życie znajduje się punkt o zmianie składu RN. W porządku obrad WZA PZU takiego punktu co prawda nie ma, ale SP ma możliwość zgłoszenia go w każdej chwili. Przedstawiciel MSP skorzystał z takiej możliwości dwa tygodnie temu, zgłaszając wniosek o wypłatę dywidendy.

WZA PZU Życie odbędzie się 23 maja. Jest to ostatni możliwy termin, ponieważ dzień później ma być dokończone WZA PZU (pierwsza część odbyła się 26 kwietnia), które ma przyjąć skonsolidowane sprawozdanie finansowe grupy.

Zarząd PZU Życie do ostatniej chwili zwlekał ze zwołaniem walnego, ponieważ pojawił się problem, kto ma zostać na nie zaproszony. Zgodnie z prawem, mogą w nim bowiem uczestniczyć nie tylko obecni akcjonariusze i członkowie RN oraz zarządu, ale też wszyscy członkowie władz z okresu ostatniego roku obrotowego. Tymczasem na początku 2001 r. prezesem spółki był Grzegorz Wieczerzak, obecnie zatrzymany w związku ze śledztwem o działanie na niekorzyść spółki. Podczas batalii o jego odwołanie dochodziło do zawirowań w składzie RN i do dziś nie zostało rozstrzygnięte, który kiedy był legalny. Ponieważ bardzo prawdopodobne jest, że Grzegorz Wieczerzak nie otrzyma absolutorium, obecnym władzom chodzi o uniemożliwienie zaskarżenia trybu zwołania zgromadzenia.

Przed walnym PZU Życie muszą się odbyć jeszcze WZA spółek zależnych życiowej spółki: czyli PZU Tower i PZU Agent Transferowy.

Szykujące się zmiany składu RN PZU Życie sprawiły, że w spółce trwają spekulacje dotyczące ewentualnych przetasowań w zarządzie. Zgodnie z pierwszym aneksem do umowy prywatyzacyjnej, SP decyduje bowiem o obsadzie 2/3 członków RN spółek zależnych grupy oraz w tej samej proporcji o składzie zarządu.

— Mało prawdopodobne jest rozszerzenia trzyosobowego składu zarządu, ponieważ oznaczałoby to konieczność wyboru kolejnego reprezentanta konsorcjum Eureko/BIG BG. Ireneusz Nawrocki, szef PZU Życie, również nie musi obawiać się utraty funkcji, ponieważ cieszy się dużym zaufaniem MSP. Najbardziej prawdopodobne jest odejście Michała Górskiego, który wchodził w skład zarządu za czasów Grzegorza Wieczerzaka. Na jego miejsce sposobi się ponoć Krzysztof Kluzek — twierdzi osoba blisko związana z grupą.

Krzysztof Kluzek to były członek zarządu PZU z czasów prezesury Zygmunta Kostkiewicza, który zgłosił votum separatum do toczących się wtedy prac nad upublicznieniem towarzystwa i oskarżył kolegów na łamach „Trybuny” o sfałszowanie jego podpisu pod prospektem. Po objęciu sterów w PZU przez Zbigniewa Montkiewicza z ramienia ubezpieczyciela został członkiem RN Orlenu i — niedawno — litewskiej Lindry, oraz otrzymał stanowisko doradcy prezesa towarzystwa. Postrzegany jest jako szara eminencja w grupie.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface