QE4 nie pomogło złotu (ANALIZA TECHNICZNA)

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2012-12-13 13:57

Skoro nawet kolejny etap dodruku dolarów nie jest w stanie podbić cen kruszcu, pojawia się pytanie, czy jest cokolwiek, co mogłoby obudzić byki z letargu.

W dzień po decyzji Fedu o zwiększeniu comiesięcznych zakupów obligacji złoto tanieje w handlu elektronicznym o 1 proc., a srebro dotyka dwukrotnie mocniejsza przecena. Notowania złota ponownie znalazły się poniżej bariery 1700 USD, odwracając początkowe zyski po zakończeniu posiedzenia.

None
None

Choć analitycy wciąż podkreślają, że za sprawą łagodnej polityki pieniężnej za oceanem długoterminowe perspektywy kruszcu są pozytywne, to przewagi kupujących na rynku nie widać już od wielu miesięcy. Skutek jest taki, że w dzień po, jakby się wydawało, wyjątkowo byczym wydarzeniu notowania kruszcu spadły do dolnego ograniczenia wieloletniego kanału zwyżkującego. Co to może oznaczać? Rzut oka na wykres i wszystko jasne.

Ostatnie spadki sprowadziły notowania złota do linii wieloletniego trendu.

Fakt,  że notowania znalazły się na kluczowym długoterminowym wsparciu, to zapowiedź, że perspektywie końca roku najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest odbicie w górę. Jednak w perspektywie kolejnych miesięcy rośnie ryzyko, że wieloletnia linia trendu wzrostowego zostanie w końcu przełamana. Dlaczego?

Skoro inwestorzy tak chłodno przyjęli QE4, ciężko będzie o jeszcze mocniejsze argumenty zachęcające do kupna kruszcu. Niepokojące może być to, że mimo kolejnego programu skupu aktywów w rzeczywistości bilans Fedu jest obecnie mniejszy niż na początku roku. Innymi słowy, wygląda na to, że słynna prasa drukarska szefa Fed się zacięła.

Co oznaczałoby złamanie linii trendu (czyli zejście poniżej pułapu 1690 USD)? Wydaje się, że nieuchronna byłaby początkowa przecena kruszcu, spowodowana wychodzeniem inwestorów o nastawieniu spekulacyjnym. W dłuższym horyzoncie jednak bardzo możliwe jest utrzymanie trendu bocznego, ograniczonego od góry historycznym maksimum z września 2011 r. (1921 USD).