Obietnica krociowych zysków skusiła inwestorów, którzy w ramach pierwszej emisji certyfikatów do portfela funduszu Multistrategy wpłacili 47 mln zł. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia, dlatego Quercus ponownie wyruszył na łowy. Nowa subskrypcja właśnie się rozpoczęła i potrwa do 27 stycznia.
Produkt jest do kupienia w DM Banku Handlowego, a minimalna kwota inwestycji to nieco ponad 10 tys. zł. Certyfikaty będą notowane na warszawskiej giełdzie, co oznacza, że — przynajmniej w teorii — inwestor może je w dowolnym momencie spieniężyć. Fundusz inwestuje m.in. w akcje, obligacje oraz surowce i zyskiwać ma na tym 10 proc. w skali roku. W grudniu stopa zwrotu wyniosła 0,9 proc.
— Polityka inwestycyjna zakłada wyszukiwanie aktywów niedowartościowanych i przewartościowanych, przy zastosowaniu strategii long/ short. Pozycje krótkie będziemy zajmować dzięki kontraktom terminowym lub opcjom na indeksy akcji, surowce i instrumenty dłużne.
Okazji do zarobku poszukamy na rynkach, które dobrze znamy, czyli przede wszystkim polskim, ale także na rynkach regionu, np. tureckim i niemieckim — mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.