Rada będzie czekać na utworzenie rządu

Konrad Soszyński
opublikowano: 2001-08-27 00:00

Rada będzie czekać na utworzenie rządu

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie była całkowitą niespodzianką dla rynków finansowych i analityków. Rynek FRA, który do połowy sierpnia dyskontował obniżkę stóp procentowych, przestał wierzyć w jego możliwość wraz z dotarciem do rynku informacji o dramatycznie wysokiej prognozie deficytu budżetowego na 2002 r. przygotowanej przez Ministerstwo Finansów. Dopiero deklaracja rządu, że deficyt budżetowy w przyszłym roku nie osiągnie więcej niż 40 mld zł, pozwoliła rynkowi uwierzyć w możliwość cięcia stóp w sierpniu.

Nastawienie rynku do kolejnych cięć zmieniło się po tym, gdy przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej Leszek Balcerowicz powiedział na konferencji prasowej, że skala cięcia stóp byłaby większa, gdyby stopień niepewności dotyczący polityki pieniężnej był mniejszy. Jakkolwiek, zdaniem prezesa Balcerowicza, ten poziom deficytu jest szkodliwy dla gospodarki, to nie jest on tak szokujący jak 88 mld, które wynikało z prognozy przedstawionej przez Ministerstwo Finansów. Obecnie wydaje się, że mimo wciąż niejasnych perspektyw dla przyszłorocznego budżetu, rynek uwierzył w możliwość kolejnych cięć na następnych posiedzeniach RPP. Stawki kontraktów FRA1x2 spadły z 15,2 proc. we wtorek 21 sierpnia — gdy pierwszy dzień obradowała Rada — do 14,69 proc. w piątek.

Dodatkowo wpływ na decyzję RPP miała zapewne sugestia Marka Belki zamieszczona w artykule w „Polityce”, że jeżeli polityka pieniężna nadal będzie prowadzona w taki sposób, to on zrezygnuje z ubiegania się o stanowisko ministra finansów w utworzonym po wyborach rządzie. Gdyby do tego doszło, Rada byłaby prawdopodobnie skazana na współpracę z Markiem Borowskim bądź Grzegorzem Kołodką, którzy są znacznie mniej skłonni do kompromisu. Tym samym byłaby zagrożona i tak nie najlepsza spójność prowadzonej polityki gospodarczej. Choć według prognoz wielu analityków wskaźnik rocznej inflacji nie przekroczy 5,5 proc. przez najbliższe dwa miesiące, zaś dynamika wzrostu cen produkcji przemysłowej pozostanie ujemna w sierpniu, to nie spodziewam się, by RPP zdecydowała się na kolejne cięcie we wrześniu. Mimo bardzo słabych danych o dynamice gospodarki, Rada zapewne wstrzyma się z kolejnymi cięciami do momentu określenia przez nowy rząd kierunków polityki fiskalnej.

W najbliższym tygodniu najważniejszym wydarzeniem będzie ogłoszony w piątek deficyt na rachunku obrotów bieżących. Według moich prognoz, powinien on wynieść 600-650 mln USD.