- To zależy jak będzie wyglądał koniec roku, ale stanie się wkrótce potem – powiedział Mather.

Obniżka ratingu ma być następstwem „fiskalnego teatru”, którego PIMCO oczekuje na przełomie roku. Chodzi o zbliżający się tzw. klif fisklany, czyli moment wygaśnięcia z początkiem 2013 roku ulg podatkowych i obligatoryjnego zmniejszenia wydatków budżetowych na łączną kwotę 600 mld USD. Kongresowe Biuro Budżetu prognozuje, że spowoduje to wejście gospodarki USA w recesję. Tymczasem rynki finansowe oczekują, że Biały Dom i Kongres zdążą osiągnąć porozumienie w sprawie „klifu fiskalnego”, odsuwając zagrożenie w czasie. W „bazowym scenariuszu”, ponownego wyboru na urząd prezydencki Baracka Obamy i zwiększenia siły Republikanów w Kongresie, jest duże prawdopodobieństwo, że takie porozumienia nie nastąpi łatwo, co będzie destabilizowało rynki, twierdzi Mather.
Agencja Standard & Poor’s obniżyła 5 sierpnia 2011 roku rating AAA do AA+.