
Według wstępnych danych urzędu statystycznego, w pierwszym kwartale 2023 r. PKB Tajwanu skurczył się aż o 3,02 proc. w ujęciu rocznym. To największy spadek od drugiego kwartału 2009 r. po kryzysie finansowym który wstrząsnął światem po upadku banku Lehman Brothers i efekcie domina w sektorze. Odczyt okazał się znacznie gorszy od oczekiwań ekonomistów. Mediana ich prognoz zakładała bowiem spadek rzędu „jedynie” 1,25 proc.
Gospodarka tego azjatyckiego tygrysa, który jest głównym światowym dostawcą układów scalonych, półprzewodników, części i sprzęty elektronicznego silnie uzależniona od eksportu cierpi od kilkunastu miesięcy z powodu systematycznie słabnącego globalnego popytu. Już ostatni kwartał zeszłego roku zamknęła na minusie.
Tajwan znalazł się w technicznej recesji co było do przewidzenia z uwagi na obniżony eksport i inwestycje – powiedziała Ho Woei Chen, ekonomistka United Overseas Bank w Singapurze. Ostrzegła, że nawet przy wzroście tempa w ciągu najbliższych trzech kwartałów PKB odnotuje „tylko marginalny wzrost” przez cały rok.
Eksperci podkreślają, że obecnej sytuacji nie można porównywać do tej z okresu globalnego kryzysu finansowego, gdyż konsumpcja prywatna Tajwańczyków pozostaje nadspodziewanie silna.