Regionalne marki będą nadzorowane

Jarosław Królak
opublikowano: 2000-03-29 00:00

Regionalne marki będą nadzorowane

Ustawa o własności przemysłowej da możliwość rejestracji oznaczeń geograficznych określających pochodzenie produktów. Pozwoli to na wyeliminowanie określeń terytorialnych w nazwach towarów, nie mających związku z rzeczywistym miejscem produkcji.

Dla konkretnego określenia produktu firmy do jego nazwy rodzajowej i własnej często dodawany jest element geograficzny. Zabieg taki ma na celu wyróżnienie i wyodrębnienie go z szerokiej gamy wyrobów tego samego rodzaju.

Powodem określania produktu za pomocą nazwy regionu lub miejscowości jest zazwyczaj chęć skutecznego utrwalenia marki w świadomości klientów. Jednak takie czynności coraz częściej stosowane są także w celu wykorzystania renomy konkurenta i podszycia się pod znak firmy, której produkty ugruntowały już popularność na rynku.

Fantazja bez granic

Całkowita swoboda w stosowaniu oznaczeń geograficznych produktów powoduje zazwyczaj dezorientację klientów co do ich rzeczywistego pochodzenia.

— Obecnie nazwy geograficzne indywidualizujące produkty nie są skutecznie chronione. Prawo nie wyklucza tu dowolności. Produkty określane są nazwami regionów, z którymi nie mają często żadnego związku. Fantazja producentów powoduje, że klienci spotykają sie z dość kłopotliwymi sytuacjami. Zdarza się, że produkt wytworzony na południu kraju posiada w swej nazwie element wskazujący na region nadmorski. Takie działania nierzadko noszą znamiona nieuczciwej konkurencji. Można też domniemać, że ich producent miał zamiar wprowadzić w błąd klientów — twierdzi Wojciech Maciąg, dyrektor departamentu prawnego Urzędu Patentowego.

Konieczny związek

W celu ochrony rzetelnych producentów, a także z myślą o łatwiejszym określeniu pochodzenia towarów, ustawa o własności przemysłowej będzie dawać przedsiębiorcom prawo do zarejestrowania w Urzędzie Patentowym używanych oznaczeń geograficznych. Rejestracja uzależniona będzie jednak od spełnienia przez producenta konkretnych warunków.

— Przedsiębiorca wnioskujący o wpisanie do rejestru UP jego wyrobu z nazwą regionalną będzie musiał udowodnić istnienie bezpośredniego lub pośredniego związku tej nazwy z danym obszarem. Aby uzyskać taką rejestrację, czyli de facto możliwość posługiwania się oznaczeniem geograficznym, produkt musi być wytwarzany na terytorium, na które wskazuje nazwa — zapewnia Wojciech Maciąg.

Dodaje, że w ten sposób stworzona zostanie szansa na wyeliminowanie używania oznaczeń fantazyjnych, które nie będą wskazywać na jakość, opinię lub inne cechy produktu identyfikowanego z konkretnym terytorium.

Zgłoszenia wniosku o rejestrację może dokonać zainteresowana firma, organizacje reprezentujące interesy producentów na danym terenie, organa administracji rządowej i samorządu terytorialnego. W zgłoszeniu należy wskazać podmiot, który będzie uprawniony do używania nazwy regionalnej.