Obroty handlowe między Polską i Mołdawią w 2003 roku były rekordowe i wyniosły 84 mln USD. W stosunku do 2002 roku wzrosły one o 50 proc. Głównym towarem eksportowym do Mołdawii są meble, a w imporcie z tego kraju dominują wina - poinformował w środę Lech Pintera z ministerstwa gospodarski.
Jak zaznaczył Pintera, w tym roku prawdopodobnie wymiana handlowa wzrośnie do 100 mln dolarów.
"Po okresie zastoju w latach dziewięćdziesiątych, ostatnie lata przyniosły szybki wzrost wymiany handlowej. Rok 2003 był szczególnie udany, osiągnęliśmy najwyższe w historii obroty handlowe w wysokości 84 mln USD, w tym 80 mln USD stanowił polski eksport, a 4 mln - import" - powiedział Pintera podczas Forum Gospodarczego Polska-Mołdawia, które odbyło się w środę w Krajowej Izbie Gospodarczej.
Pintera zwrócił uwagę, że tak wysokie obroty są dowodem aktywności polskich przedsiębiorców, którzy interesują się rynkiem mołdawskim. Było to - w jego opinii - także możliwe dzięki wzrostowi gospodarczemu Mołdawii na poziomie 6-7 proc. rocznie, co owocuje większymi dochodami ludności i zwiększeniem popytu m.in. na polskie towary.
"Celem tego forum jest nawiązanie kontaktów przedstawicieli różnych branż. Mołdawia chce przedstawić możliwości inwestycyjne, a także zachęcić do przyjazdów turystycznych" - powiedział ambasador Mołdawii Eugen Carpov.
Carpov dodał, że są prowadzone konkretne rozmowy na temat udziału polskich firm budowlanych w Mołdawii; jest także propozycja, by produkować mołdawskie szampany z tamtejszego surowca w Polsce.
Duże możliwości rozwoju wzajemnych kontaktów gospodarczych widzi także radca handlowy Ambasady Mołdawii Gheorge Soltan. Świadczy o tym 5-krotny wzrost eksportu do Polski w I kwartale tego roku mołdawskich towarów, głównie wina.
"Największe szanse na polskim rynku mają nasze wina oraz koniaki, które Polacy znają od kilkunastu lat" - oceni radca handlowy. Jego zdaniem, mołdawskie firmy najbardziej zainteresowane są zakupem nowoczesnych technologii.
Soltan wyjaśnił, że obecnie jest 25 przedsiębiorstw mających polsko-mołdawski kapitał. "Jest to niewiele, ale są firm zainteresowane wspólnymi inwestycjami" - zaznaczył.