Według danych urzędu statystycznego, w sierpniu 2024 r. stopa bezrobocia w Korei Południowej spadła do rekordowo niskiego pułapu 2,4 proc. z 2,5 proc. w lipcu. Odczyt zaskoczył, gdyż ekonomiści (mediana prognoz) spodziewali się jej wzrostu do 2,6 proc. W czwartej pod względem wielkości gospodarce Azji powstało w minionym miesiącu około 123 tys. więcej miejsc pracy niż przed rokiem.
Jedna z najprężniej rozwijających się gospodarek znalazła potężne wsparcie w odżywającym eksporcie, chociaż globalny popyt nadal pozostaje relatywnie niski.
Tak silny odczyt z rynku pracy mógłby co prawda skłonić bank centralny do zacieśnienia polityki pieniężnej, jednak większość ekonomistów uważa, że Bank Korei nadal będzie skupiał uwagę przede wszystkim na nierównowadze finansowej związanej z cenami domów i kredytami dla gospodarstw domowych. Dlatego sądzą, że w przypadku pojawienia się oznak schłodzenia na rynku nieruchomości, BOK raczej obniży stopy niż je podwyższy.
Tymczasem bank centralny ma dwa spotkania w sprawie stóp procentowych do końca bieżącego roku, zaś w zeszłym miesiącu szef BOK Rhee Chang-yong odmówił podania wskazówek, czy redukcja stawek może nastąpić w październiku lub listopadzie.