W przeciwnym razie, kraj będzie musiał mierzyć się z ogromnym wstydem związanym z "rozczarowującą" olimpiadą

W miniony piątek drugie pod względem wielkości miasto w Brazylii, gospodarz najbliższych letnich Igrzysk Olimpijskich zadeklarowało „stan klęski publicznej” po tym jak wzrost zobowiązań emerytalnych w połączeniu ze spadkiem wpływów podatkowych i opłat związanych z ropą, doprowadziły do pustki w kasie miasta.
Zmusiło to władze stanu do wprowadzenia cięć budżetowych i opóźnień w płatnościach dla urzędników publicznych.
Podczas gdy do rozpoczęcia olimpiady jest już mniej niż 50 dni, Rio de Janeiro nie posiada funduszy potrzebnych do zakończenia linii metra, która jest kluczowa do przewożenia turystów – stwierdził Moreira Franco, sekretarz wykonawczy rządowego programu inwestycji partnerskich.
Powołując się na anonimowe źródła, dziennik O Globo napisał, że rząd federalny zaoferuje gubernatorom 10-miesięczny okres karencji, które mogą zaowocować ulgą finansową rzędu 30 mld reali (8,8 mld USD), z czego 5 mld reali ma „trafić” do Rio de Janeiro.
W minionym tygodniu agencja Fitch obniżyła rating Rio de Janeiro o dwa stopnie do poziomu B-.