2.MIEJSCE WOJEWÓDZTWO PODLASKIE - Łuniewscy sp. z o.o.
Zakłady Mięsne Łuniewscy z podlaskiej miejscowości Kostry-Śmiejki w tym roku obchodziły 35. rocznicę działalności. Z czasem biznes się powiększał. Dołączali do niego kolejni członkowie rodziny i powstawały nowe spółki. Dziś rodzinna grupa to już cztery podmioty. Jeden z nich, Łuniewscy sp. z o.o., w tym roku znalazł się na podium naszego rankingu na Podlasiu.
ZM Łuniewscy Eugeniusza Łuniewskiego od lat specjalizują się wyłącznie w wołowinie, także koszernej i halal. Rozwój przyspieszyło wejście Polski do Unii Europejskiej i wzrost popytu na wołowinę. Właściciel postawił na ten właśnie rodzaj mięsa, spełnił wszelkie europejskie normy i uzyskał potrzebne certyfikaty.
– To był przełomowy moment. Wołowina szybko stała się polskim produktem eksportowym, rynek w naszym kraju też się świetnie rozwijał. Rolnicy zaczęli przechodzić z wieprzowiny na wołowinę, bardzo szybko zaczęła się też rozwijać polska branża mleczarska – mówi Łukasz Łuniewski, dyrektor ds. finansów w ZM Łuniewscy i prezes w Łuniewscy sp. z o.o.
Łukasz Łuniewski i jego młodszy brat Paweł, obecnie dyrektor ds. obrotu towarów, dość szybko zaczęli wspierać rodzinny biznes, bo jeszcze w szkole średniej. Paweł zajmował się także rodzinnym gospodarstwem rolnym. Z czasem wraz z ojcem zaczęli decydować o kluczowych inwestycjach i kierunkach rozwoju.
– Strategiczne decyzje w naszych firmach zawsze zapadają kolegialnie. Podobnie było z Łuniewscy sp. z o.o. Zdecydowaliśmy, że zakupimy zakład mięsny z Ciechanowca i będziemy budować drugą nogę naszej mięsnej grupy, opartą na wieprzowinie. Udziałowcami zostaliśmy ja i brat – mówi Łukasz Łuniewski.
W 2023 r. ZM Łuniewscy miały ponad 280 mln zł przychodów, Łuniewscy sp. z o.o. ponad 70 mln zł, a w tym roku zbliżają się do setki. Zapowiada się więc kolejny tytuł Gazeli Biznesu.
– W naszym biznesie dywersyfikacja jest bardzo ważna, chodzi o choroby zwierząt. Wiele osób pamięta lata 90., gdy spożycie wołowiny za sprawą BSE spadło niemal do zera. Dlatego wieprzowina to był dla nas kolejny kierunek rozwoju – dodaje Łukasz Łuniewski.
Wraz z bratem stawiają nie tylko na mięso, lecz przede wszystkim na wyroby gotowe. Te są o wiele bardziej rentowne. Zyski przeznaczane są na kolejne inwestycje i kapitał spółki.
– W firmie rodzinnej takiej jak nasza decyzje o inwestycjach zapadają szybko i sprawnie. Nie oznacza to jednak, że pochopnie, wszystkie są przemyślane i wyważone. Tak naprawdę inwestujemy cały czas – w fotowoltaikę, nowe maszyny i linie, bo stale rozwijamy nowe grupy produktów – mówi Łukasz Łuniewski.
