ROLIMPEX ŁĄCZY WYTWÓRCÓW PASZ

Witold Choiński
opublikowano: 1999-05-04 00:00

ROLIMPEX ŁĄCZY WYTWÓRCÓW PASZ

Rynkowi potentaci liczą na 150-proc. wzrost sprzedaży do 2005 r.

PASZOWE ZAKUSY: Marek Załóg, prezes Dobropaszu, uważa, że rynek pasz w Polsce będzie się bardzo dynamicznie rozwijał, a Rolimpex spróbuje to wykorzystać. fot. ARC

Możliwe, że już niebawem połączą się Dobropasz i Dolpasz — firmy paszowe Rolimpexu. W tym roku chcą wspólnie wyprodukować 750 tys. ton pasz i zapowiadają ostrą walkę o pozycję branżowego lidera.

Rynek pasz w Polsce dzielą między siebie trzy firmy: Central Soya, Rolimpex i Cargill. Liderem jest Central Soya, która w ubiegłym roku wyprodukowała około 800 tys. ton pasz. Jej udział w rynku oceniany jest na około 20 proc.

Walka o rynek

Zdaniem Marka Załóga, prezesa firmy Dobropasz, należącej do Rolimpexu, produkcja pasz przemysłowych w Polsce powinna wzrosnąć z 4,5 mln ton obecnie, do 10-12 mln ton w 2005 roku.

— Polski rynek pasz przemysłowych można porównać z rynkiem hiszpańskim, gdzie w ubiegłym roku wyprodukowano ich 16 mln ton — mówi Marek Załóg.

Zdaniem prezesa Dobropaszu, rywalizacja o podział krajowego rynku już się zaczęła. Poza trójką liderów, w Polsce są już prawie wszystkie liczące się w tej produkcji światowe koncerny, m.in. Nutreco, Continental, Land O`Lakes, Dossche. Wzrost sprzedaży spodziewany jest także z powodu przyszłej integracji z Unią Europejską, a co za tym idzie — z prognozowanym wzrostem konsumpcji mięsa.

Przewaga wytwórni

Zdaniem Marka Załóga, grupa paszowa Rolimpexu chce zdobyć pierwsze miejsce na rynku, chociaż podobne możliwości rozwoju maja wszystkie firmy z czołówki.

— Rolimpex ma jednak przewagę. Dysponuje 15 wytwórniami pasz w różnych miejscach kraju. Żadna inna grupa nie ma tylu zakładów — podkreśla Marek Załóg.

Liczenie na Duńczyków

Marek Załóg nie ukrywa, że pomoc w osiągnięciu krajowego prymatu może przyjść ze strony przyszłego inwestora. Nie chciał jednak wyjawić, kto i kiedy nim będzie. Wiadomo jednak, że w negocjacjach ze Skarbem Państwa o przejęcie pakietu Rolimpexu pozostał już tylko duński koncern Danisco Sugar. Duńczycy są aktywni nie tylko w Polsce. W ostatnim czasie kupili m.in. za 1,4 mld USD fiński koncern paszowy Cultor.

Możliwe połączenie

Istotnym elementem w grze o rynek może się również okazać ewentualne połączenie grup paszowych Rolimpexu.

— Nie wykluczamy takiej możliwości, jednak decyzję podejmie prawdopodobnie już przyszły inwestor — zauważa Marek Załóg.

Z naszych informacji wynika, że nie tylko w tej sprawie przyszły inwestor może podejmować decyzje. Prawdopodobnie zadecyduje również o tym, czy paszowa grupa znajdzie się na giełdzie. O takich planach w Dobropaszu mówi się już od dawna. Jednak Danisco, przejmując kontrolę nad Rolimpexem, raczej nie miałby żadnego interesu w dopuszczeniu akcji Dobropaszu do obrotu publicznego.

Zdaniem Marka Załóga, w grze o rynek nie można jednak bagatelizować żadnej liczącej się grupy, zwłaszcza Cargilla. Jest to bowiem największy na świecie producent pasz.

Prezes jest jednak optymistą co do pozycji Rolimpexu.

— Mamy większą od konkurencji skalę produkcji, a dzięki temu niższe koszty jednostkowe.

Dobropasz produkuje także karmę dla psów. Marek Załóg ocenia, że w tym segmencie jego grupa ma teraz poniżej 1 proc. krajowego rynku. Uważa go jednak za bardzo przyszłościowy i chce zwiększyć w nim udział dwudziestokrotnie.