ROLIMPEX SCALI SPÓŁKI PASZOWE

Witold Choiński
opublikowano: 1999-09-07 00:00

ROLIMPEX SCALI SPÓŁKI PASZOWE

Połączone firmy mogą wspólnie zadebiutować na warszawskiej giełdzie

Najpóźniej do końca roku giełdowy Rolimpex zamierza doprowadzić do połączenia swoich dwóch grup paszowych: Dobropaszu z Dolpaszem. Następnym krokiem może być debiut giełdowy połączonych firm.

Rolimpex zabrał się za restrukturyzację grupy. Po zakończonych fiaskiem negocjacjach w sprawie sprzedaży części cukrowej holding skoncentruje się na porządkowaniu producentów pasz.

Roman Młyniec, prezes Rolimpexu, zapowiada, że jeszcze w tym roku powinno dojść do połączenia grup paszowych Rolimpexu.

— Będziemy chcieli połączyć obie grupy możliwie szybko. Pierwszym krokiem będzie ich wspólne wystąpienie na najbliższej Polagrze — mówi Roman Młyniec.

Są też plany giełdowe

Możliwe, że w przyszłości dojdzie do wejścia nowej firmy na giełdę. Jednak, zdaniem prezesa, jest jeszcze zbyt wcześnie na podawanie ewentualnego terminu debiutu oraz jego szczegółów.

Zdaniem Marka Załógi, prezesa Dobropaszu, celem fuzji jest uzyskanie efektu synergii.

— Zaoszczędzimy m.in. środki na wspólnych zakupach surowców, a poprzez wspólną dystrybucję dotrzemy do większej liczby odbiorców — podkreśla.

Twierdzi on również, że fuzja nie spowoduje zwolnień pracowników.

Rynek dla trzech

Rynek pasz w Polsce dzielą między siebie trzy firmy Central Soya, Rolimpex i Cargill (największy na świecie producent pasz). Liderem jest Central Soya, która w ubiegłym roku wyprodukowała około 800 tys. ton pasz. Jej udział w rynku oceniany jest na około 20 proc. Dobropasz i Dolpasz wspólnie wytworzyły prawie 700 tys. ton pasz. Mimo że ten rok był o wiele gorszy dla producentów, grupy paszowe Rolimpexu chcą powtórzyć ubiegłoroczną sprzedaż i zapowiadają ostrą walkę o pierwsze miejsce.

10 proc. rocznie

Zdaniem specjalistów z branży paszowej, produkcja pasz w Polsce powinna zwiększać się o 6-10 proc. rocznie. Jest więc o co walczyć.

Potwierdza to również prezes Dobropaszu.

— Polski rynek pasz przemysłowych można porównać z rynkiem hiszpańskim. Tam w ubiegłym roku wyprodukowano 16 mln ton. Oprócz zwiększenia hodowli czynnikiem, który spowoduje rozwój branży paszowej w Polsce będzie integracja z Unią Europejską — twierdzi Marek Załóg, prezes Dobropaszu.

Oprócz wymienionej czołówki, na rynku polskim są już prawie wszystkie liczące się światowe koncerny, m.in. Nutreco, Continental, Land O`Lakes, Dossche. Jednak te firmy, mają raczej małe szanse w walce o pozycję lidera branży.

Mocne atuty

Do ostatecznego podziału rynku dojdzie prawdopodobnie w wyniku rywalizacji Rolimpexu z Central Soyą i Cargillem. Jednak zdaniem przedstawicieli branży, dzięki temu, że Rolimpex ma 15 wytwórni pasz usytuowanych w różnych miejscach kraju, może uzyskać przewagę nad konkurentami. Ponadto Dobropasz jako jedyna z liczących się firm paszowych posiada ISO 9001 i 9002, a wspólnie z Dolpaszem będzie dysponować dwoma zintegrowanymi rodzajami produkcji: premiksów i gotowych pasz.

RAZEM ŁATWIEJ: Marek Załóg, prezes Dobropaszu (od lewej), wspólnie z Leszkiem Cagarem, prezesem Dolpaszu, zamierzają stworzyć grupę paszową, która będzie walczyła z Central Soyą i Cargillem o pozycję lidera na polskim rynku pasz przemysłowych. fot. ARC