Jeszcze przed godz. 10 kupujący spróbowali ponownie zaatakować opór 1,34, ale zabrakło im konsekwencji i tym samym, wraz z napływającymi informacjami o możliwej interwencji zbrojnej w Syrii przez USA, dolar rozpoczął dynamiczne umocnienie. Spadek z 1,3380 do 1,3320 w przeciągu godziny rozpoczął się tuż po publikacji niezłych danych z gospodarki niemieckiej, gdzie odczyt indeksu instytutu Ifo odnotował lekki wzrost miesiąc do miesiąca i przekroczył nawet nieznacznie oczekiwania analityków.
Po reakcji rynku widać było jednak, że „efekt Syrii” działana wyobraźnię inwestorów mocniej niż zgodne z oczekiwaniami dane z Niemiec, i tym samym euro przez większą część dnia było w niełasce. Sytuacja odwróciła się po informacjach z rynku nieruchomości w USA i publikacji indeksu zaufania konsumentów Conference Board, które okazały się nieznacznie lepsze od oczekiwań.
Teraz rynek z uwagą wyczekuje potwierdzenia przez prezydenta USA możliwego ataku na Syrię. Po reakcji rynku widać jednak, że dopóki pogłoski nie zostaną potwierdzone, popyt nie odda łatwo pola i opór przy cenie 1,34 może zostać pokonany, co otwiera drogę do 1,3450 i 1,3500.