W porannym poniedziałkowym handlu tanieją obydwie benchmarkowe odmiany ropy. Kontrakty terminowe z opcją dostawy w październiku w przypadku globalnego benchmarku Brent tanieją o około 0,8 proc. oscylując przy poziomie 76,31 USD za baryłkę. Z kolei futures na amerykańską WTI zniżkują o 0,7 proc. kształtując swoją wycenę w okolicy 73,02 USD/b.
Rynek ropy żyje komentarzami dotyczącymi zapowiedzianego wzrostu wydobycia surowca przez kartel OPC i jego sojuszników. Mówi się, że sam OPEC ma od października zasilić rynki dodatkowymi 180 tys. baryłek dziennie, częściowo odwracając ostatnie cięcia o 2,2 mln brk, przy jednoczesnym utrzymaniu innych redukcji do końca 2025 r
Z kolei chińska gospodarka, największy konsument ropy na świecie odnotowała w sierpniu czwarty z rzędu skurcz sektora wytwórczego, przy utrzymującym się kryzysie na rynku mieszkaniowym. Wzbudza to obawy, że wicelider światowej gospodarki może mieć poważne problemy z realizacją tegorocznego celu wzrostu.