Do spadku notowań ropy przyczyniło się w środę wyraźne umocnienie dolara. Swoje zrobiła także awersja do ryzyka przed wynikami kwartalnymi Nvidii. Dane o zapasach ropy w USA okazały się mniej „bycze” niż oczekiwano. W tygodniu zakończonym 23 sierpnia zmniejszyły się tylko o 846 tys. baryłek, a oczekiwano redukcji o 3 mln baryłek. Większą przecenę ropy hamują doniesienia z Libii, gdzie wydobycie spadło w tym tygodniu o połowę i jest ryzyko „zniknięcia” z globalnego rynku podaży ok. 1 mln baryłek ropy dziennie.
Na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe cena ropy Brent z najmocniej handlowanych, listopadowych kontraktów spadała o 1,4 proc. do 77,58 USD. Ropa WTI z październikowych kontraktów taniała tymczasem na NYMEX o 1,3 proc. do 74,52 USD.