
W skali tygodnia ropa straciła 13 proc. co jest największą przeceną od końca kwietnia 2020 r.
Tak mocna korekta była m.in. wynikiem decyzji amerykańskiego prezydenta o największym w historii stopniowym uwolnieniu rezerw. Chodzi o nawet 1 mln baryłek dziennie przez okres 6 miesięcy. Do podobnego kroku szykuje się ponoć też kilka innych dużych gospodarek.
Na finiszu piątkowej sesji na NYMEX baryłka ropy WTI kosztowała 99,27 USD co oznacza spadek o 1,01 USD (-1 proc). To najniższy poziom wyceny od 16 marca.