Ropa staniała o ok. 6 proc. przez poprzednie trzy sesje. Wynikało to z obaw recesji w USA, wywołanych słabymi danymi makro oraz awersji do ryzyka na rynkach. We wtorek kurs ropy odrobił niewielką część strat pomimo obniżenia przez Międzynarodową Agencję Energii prognozy konsumpcji surowca w 2025 roku. Przyczyną jest utrzymujący się słaby popyt w Chinach, co jest jednym z głównych powodów spadku notowań ropy w ostatnim czasie. Wzrostowi ceny ropy sprzyjały sygnały z Iranu, według których choć Teheran planuje odwet za zabójstwo szefa Hamasu, to nie chce eskalacji konfliktu z Izraelem.
Na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe ropa Brent z grudniowych kontraktów drożała o 0,2 proc. do 76,48 USD. Ropa WTI z wrześniowych kontraktów kończyła sesję na NYMEX wzrostem kursu o 0,35 proc. do 73,20 USD.
