Niedzielne zwiększenie wydobycia ropy wymusiło spadek cen tego surowca. Wczoraj ropę przeceniono o 1 proc. Ostatnia decyzja przedstawicieli OPEC, zwiększająca wydobycie o 1,5 mln baryłek dziennie, do poziomu 24,5 mln, ma zapobiec dalszym wzrostom notowań w związku ze strajkiem w Wenezueli oraz planowaną wojną w Iraku.
Na podniesienie produkcji w jednakowym stopniu zareagowały giełdy w Londynie i Nowym Jorku. Ropa w transakcjach elektronicznych na luty za oceanem staniała o 1,1 proc., do 31,34 USD za baryłkę. Jeszcze bardziej, bo o 1,3 proc., przeceniono ten surowiec w Londynie — tam baryłka ropy w dostawach na luty staniała o 1,3 proc., do 29,30 USD.
Jednak ostatnie ustalenia OPEC nie pozwolą na trwalszą przecenę. Zwiększenie wydobycia o 1,5 mln baryłek jest niewystarczające, aby cena ropy znalazła się w przedziale 22-28 USD za baryłkę. Tymczasem Arabia Saudyjska, główny producent ropy należący do OPEC, przyznała się, że już wydobywa więcej, by zapełnić niedobór ropy na rynku światowym.