Kolejny dzień notowania paliw utrzymywały się na wysokim poziomie. W ocenie specjalistów, tak powinno być do końca tygodnia. Na najbliższych sesjach cena ropy nie powinna spaść poniżej 31,25 USD za baryłkę.
Już teraz rynek czeka na piątkowy raport szefa inspektorów ONZ w Iraku, sporządzony na potrzeby Rady Bezpieczeństwa. Część inwestorów, obawiając się o dalsze odwlekanie początku wojny w Iraku, wykorzystuje wysokie ceny do sprzedaży kontraktów na ropę.
Z kolei zmniejszanie prawdopodobieństwa wybuchu wojny w Zatoce Perskiej mogą sugerować spadające notowania złota. Spadek cen kruszcu rozpoczął się już w poniedziałek po tym, gdy Francja, Niemcy i Belgia zawetowały propozycję NATO wysłania dodatkowych oddziałów do Turcji na wypadek ewentualnej wojny z Irakiem.
Wczoraj na londyńskiej giełdzie za uncję złota płacono 362,15 USD wobec 370,30 USD dzień wcześniej. W Zurychu uncja kosztowała 362,50 USD wobec 370,73 USD w poniedziałek.